Meksyk: wybuch bomby przed siedzibą Konferencji Episkopatu Meksyku

Meksyk: wybuch bomby przed siedzibą Konferencji Episkopatu Meksyku
(fot. shutterstock.com)
KAI / sz

W Mieście Meksyku przed głównym wejściem do siedziby Konferencji Episkopatu Meksykańskiego doszło w nocy z 24 na 25 lipca około godz. 1.50 czasu miejscowego do wybuchu bomby, ale na szczęście obyło się bez ofiar.

Oświadczenie, ogłoszone 25 bm. przez sekretarza generalnego i rzecznika prasowego episkopatu bp. Alfonso Gerardo Mirandę Guardiolę, wzywa "do spokoju, rozwagi i poszanowania ludzkiego życia oraz związanych z nim instytucji".

Sekretarz generalny podziękował też "za poparcie i solidarność okazane przez naszych braci biskupów, wiernych, kapłanów, instytucje, jak również wielu osobom dobrej woli, które były blisko nas z prawdziwym zatroskaniem". Podziękował także władzom, "zarówno federalnym, jak i miejscowym za okazaną pomoc i współpracę w celu wyjaśnienia tego wydarzenia".

- Jako zbiorowy organ biskupów meksykańskich chcemy wezwać do spokoju, rozwagi i poszanowania życia ludzkiego i jego instytucji. Wydarzenie to jest dla nas wezwaniem do intensywnego zastanowienia się nad potrzebą odbudowania tkanki społecznej i umacniania środowiska bezpiecznego dla wszystkich obywateli - głosi oświadczenie. Powtórzono ponadto apel o nawrócenie społeczne, "aby widzieć w sobie nawzajem braci i aby każdy obywatel był budowniczym pokoju w naszym kraju i mógł mieć zagwarantowaną godność osobistą".

DEON.PL POLECA



Na zakończenie bp Miranda Guardiola życzył, aby Chrystus - Książę Pokoju i Matka Boża z Guadalupe "byli dla nas światłem, aby stawać się jeszcze bardziej wielkodusznymi w swej misji tworzenia ludzkości bardziej sprawiedliwej i solidarnej".

Zamach na siedzibę episkopatu nie był niestety jedynym tego rodzaju wydarzeniem w ostatnim czasie w Meksyku. 18 lipca w mieście Cancún na południu tego kraju, na Jukatanie, nieznani sprawcy całkowicie zniszczyli małą kapliczkę, wzniesioną zaledwie tydzień wcześniej.

Odnosząc się do tego bolesnego zdarzenia przełożony prałatury Cancún-Chetumal bp Pedro Pablo Elizondo Cárdenas wyraził przekonanie, że "nikt nie mógłby zniszczyć jakiejś budowli, gdyby nie miał na to zgody władz". Jego zdaniem przeciwko kapliczce, o którą prosili miejscowi wierni, występowali obrońcy środowiska i protestanci wrogo nastawieni do Kościoła katolickiego. Dodał, że działania tego rodzaju noszą znamiona prześladowania, a jeśli miejsce, gdzie ją zbudowano, miało być przeznaczone na tereny zielone, to mogą o tym decydować jedynie lokalne władze wraz z miejscową ludnością. W tym przypadku jednak obiekt wzniesiono za zezwoleniem władz - podkreślił bp Elizondo.

Zwierzchnik prałatury Cancún-Chetumal wskazał ponadto na zależność miejscowej gospodarki od turystyki. - Ludzie wciąż do nas przyjeżdżają, ponieważ znają meksykańskie serca, a pełnione przez nas usługi wyróżniają się gościnnością i otwartością - powiedział on w homilii. Dodał jednak, że zmniejszenie się bezpieczeństwa może doprowadzić do utraty zaufania, stąd jego utrzymanie to "misja dla wszystkich".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Meksyk: wybuch bomby przed siedzibą Konferencji Episkopatu Meksyku
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.