Boko Haram nasila akty terroru w Nigerii

Boko Haram nasila akty terroru w Nigerii
(fot. AK Rockefeller / flickr.com)
EFE / PAP / slo

Boko Haram nasiliło w ostatnich miesiącach ofensywę terroru na północy Nigerii, dokonując setek mordów i okupując coraz to nowe miejscowości, w których deklaruje panowanie islamskiego kalifatu pomyślanego jako kopia Państwa Islamskiego.

Nigeryjski analityk polityczny, Olu Ajayi, widzi w działaniach Boko Haram wynik bezpośredniej inspiracji ze strony Państwa Islamskiego, proklamowanego w połowie tego roku na znacznych obszarach Iraku i Syrii opanowanych zbrojnie przez dżihadystów.

Dotyczy to również brutalnych metod działania i terroru stosowanego wobec ludności zajmowanych terytoriów w celu jej bezwarunkowego podporządkowania nowej władzy wojskowo-religijnej.

Ajayi przypomina, że działania Boko Haram zawsze charakteryzowały przemoc i okrucieństwo, jednak obecnie pojawił się nowy element: okupowanie osiedli i miast i deklarowanie panowania islamskiego kalifatu na zajętych terenach.

DEON.PL POLECA

Boko Haram kontroluje 15 miejscowości na północy Nigerii. Bojownicy tego ruchu wymordowali tam setki osób. Ofiarami są głównie chrześcijanie. Według korespondenta agencji EFE w Lagos, jest to "przesłanie" do Nigeryjczyków: naszym celem jest ustanowienie w tym kraju państwa islamskiego.

Boko Haram ma także ścisłe powiązania z organizacjami, które wywodzą się z Al-Kaidy i działają w krajach Magrebu.

Ostatnie pół roku to najkrwawszy okres w działalności Boko Haram. Nazwa ta w lokalnych narzeczach oznacza: "edukacja nieislamska jest grzechem".

Wyznawcy islamu mają wprawdzie większość na północy Nigerii, ale na chrześcijańskim południu są w mniejszości.

Według danych rządowych od początku roku nigeryjscy ekstremiści muzułmańscy zamordowali 3 000 osób, a od 2009 r. - ponad 12 000.

Największy szok na świecie wywołało uprowadzenie w kwietniu w północnym stanie Borno 200 uczennic ze szkoły w Chiboku. Porywacze z Boko Haram zapowiedzieli, że sprzedadzą je jako niewolnice. Poza kilkudziesięcioma, którym udało się uciec, o reszcie do dziś nic nie wiadomo.

Według dyrektora wykonawczego Chrześcijańskiego Zrzeszenia Nigerii, pastora Akande, Boko Haram nasila stosowanie przemocy w miarę jak zacieśnia więzy z Państwem Islamskim działającym w Iraku i Syrii.

Odkąd w 2002 roku muzułmański duchowny Mohamed Yusuf założył milicję Boko Haram, organizacja nieustannie zmienia deklarowane cele polityczne. Początkowo ściśle współpracowała w stanie Borno z władzami państwowymi, które zapewniały jej finansowanie, a jej członkom nietykalność. Jednak w miarę jak się umacniała, przyciągając głównie bezrobotnych i analfabetów, to jest najuboższą ludność, stopniowo rozszerzyła swą działalność z Borno na sąsiednie stany nigeryjskie - Yobe, Bauczi i Adamawa.

Po wyborach z 2007 roku stosunki Boko Haram z władzami stanowymi zaczęły się bardzo psuć: poszło o pieniądze. Działacze islamskiej organizacji zaczęli się domagać od państwa większych subsydiów i grozili użyciem przemocy wobec władz stanowych.

Rząd nigeryjski zareagował rozpoczęciem kampanii wymierzonej przeciwko członkom Boko Haram. W 2009 r. zamordowano jej założyciela Mohammeda Yusufa. Rząd ogłosił, że "to już koniec Boko Haram".

Islamiści przegrupowali się, a przywództwo organizacji objął Abubakar Shekau. W końcu ubiegłego tygodnia rząd ogłosił, że został on zabity, ale jest to już trzeci tego rodzaju komunikat od 2009 roku. Po raz drugi ogłoszono, że zginął, w sierpniu ubiegłego roku.

Propagandowo Boko Haram jest na razie górą. Zyskała międzynarodowy rozgłos w rezultacie okrucieństwa, z jakim przeprowadza swe operacje wojskowe, wobec których nigeryjskie siły zbrojne wydają się, jak dotąd, bezradne.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Boko Haram nasila akty terroru w Nigerii
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.