Sportowe podsumowanie 2010 roku... cz. 1

Zobacz galerię
Sportowe podsumowanie 2010 roku... cz. 1
Justyna Kowalczyk ze złotym medalem IO. (fot. PAP/Grzegorz Momot)
inf. wł./ŁK

Ostatnie dni grudnia to tradycyjnie czas podsumowań kończącego się roku. W świecie sportu minione 12 miesięcy przyniosło kibicom, zawodnikom i działaczom wiele niezapomnianych chwil. We wtorek prezentujemy najważniejsze wydarzenia stycznia, lutego i marca 2010 roku.

Pierwszy kwartał mijającego roku stał pod znakiem dyscyplin zimowych i najważniejszej imprezy czterolecia - Igrzysk Olimpijskich w Vancouver. Polska ekipa leciała do Kanady z wielkimi nadziejami na medale. Nic dziwnego - w składzie mieliśmy dwie wielkie "gwiazdy": Justynę Kowalczyk i Adama Małysza, liczyć można było też na biatlonistę Tomasza Sikorę.

Kowalczyk, która wygrała w prestiżowych zawodach Tour de Ski i pewnie zmierzała po Kryształową Kulę za triumf w klasyfikacji Pucharu Świata (odebrała ją 21 marca), w Vancouver zebrała kolekcję medalowych krążków ze wszystkich kruszców. Najpierw, 17 lutego, było "srebro" w sprincie techniką klasyczną. Dwa dni później - "brąz" w rywalizacji w biegu łączonym na 15 km. Wreszcie przyszedł 27 lutego i start w biegu na 30 km techniką klasyczną. Po zażartej walce na finiszu Kowalczyk zaledwie o 0,3 sekundy wyprzedziła bohaterkę igrzysk, norweską biegaczkę Marit Bjoergen, która w Vancouver zdobyła pięć medali. Nie obyło się bez kontrowersji - Polka przed biegiem zarzuciła rywalce, że stosując środki przeciwko astmie zdobywa niezasłużoną przewagę. Dyskusja o "zawodowej chorobie biegaczy" trwa do dziś.

Adam Małysz do Kanady jechał, by zdobyć ostatni, brakujący laur - olimpijskie mistrzostwo. Po mniej udanych sezonach znów był w wielkiej formie i liczył sie w walce o podium konkursów Pucharu Świata. I pewnie zrealizowałby plan, gdyby na przeszkodzie nie stanął Simon Ammann... "Znowu" - chciałoby się powiedzieć. Jak przed ośmioma laty w Salt Lake City, szwajcarski "Harry Potter" skoków zdobył dwa złote medale, a Małyszowi pozostały dwa srebra. Choć skoczek z Wisły w wywiadach deklarował radość z wicemistrzostw olimpijskich - niedosyt z pewnością pozostał.

DEON.PL POLECA

Trudno mówić o zawodzie w przypadku braku medalu Sikory, ale z pewnością zarówno biathlonista jak i kibice liczyli na łut szczęścia. Nic takiego się nie przydarzyło. Być może przynależny polskiej ekipie limit sportowego farta przypadł w całości polskim łyżwiarkom szybkim. Katarzyna Bachleda-Curuś, Katarzyna Woźniak i Luiza Złotkowska postarały się o sporą niespodziankę zdobywając brązowy medal w wyścigu drużynowym.

Dla polskiej ekipy były to najbardziej udane zimowe igrzyska w historii. Biało-czerwoni zdobyli w sumie 6 medali, podczas gdy we wcześniejszych 20 imprezach - zaledwie osiem. Występ Polaków w Vancouver zakończył się niestety skandalem. Już po zakończeniu igrzysk, 10 marca Polski Komitet Olimpijski poinformował, że wynik badania antydopingowego biegaczki narciarskiej Kornelii Marek podczas igrzysk w Vancouver dał wynik pozytywny. Zawodniczka, która nie przyznała sie do winy, została zdyskwalifikowana na dwa lata. Był to jedyny przypadek dopingu wykryty podczas igrzysk w Vancouver.

Cieniem na rozegranych w Kanadzie zawodach położył się też tragiczny wypadek, do jakiego doszło w dniu otwarcia. Gruziński saneczkarz Nodar Kumaritaszwili podczas treningu wypadł z toru i uderzył w niechroniony słup, ginąc na miejscu. Po tym wypadku, ale też w czasie trwania igrzysk pod adresem organizatorów padło wiele krytycznych uwag. Kanadyjczycy zbytnio sie tym nie przejmowali, a sportowo udaną dla nich imprezę pasjonujący finał hokeja, w którym pokonali 3:2 po dogrywce Stany Zjednoczone.

Ale nie tylko sportami zimowymi żyli kibice w Polsce i na świecie w pierwszym kwartale mijającego roku. W styczniu emocje wzbudziła rywalizacja piłkarzy ręcznych w mistrzostwach Europy. Polacy w Austrii potwierdzili przynależność do czołówki, choć tym razem medalu nie zdobyli, zajmując najgorsze dla sportowców, czwarte miejsce. To było i tak najlepsze osiągnięcie biało-czerwonych w historii czempionatu kontynentu. Tytuł mistrzowski w zakończonej 31 stycznia imprezie zdobyli Francuzi.

Piłkarze, tym razem nożni, walczyli w Angoli o prymat na kontynencie afrykańskim. W Pucharze Narodów Afryki po raz trzeci z rzędu najlepsi okazali się Egipcjanie, pokonując w finale Ghanę. A skoro mowa o futbolu - 7 lutego w warszawskiej Sali Kongresowej odbył się pierwszy akt piłkarskich mistrzostw Europy 2012 roku, które odbędą się na boiskach Polski i Ukrainy - losowanie grup eliminacyjnych. Biało-czerwoni po raz pierwszy mogli oglądać ceremonię bez obaw, że trafią na lepsze od siebie drużyny - jako współgospodarze mają zapewniony udział w turnieju.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Sportowe podsumowanie 2010 roku... cz. 1
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.