Już wkrótce upublicznienie protokołu Millera

Już wkrótce upublicznienie protokołu Millera
(fot. elcomendante/flickr.com)
PAP / apio

Pod koniec sierpnia upubliczniony ma zostać protokół, na podstawie którego powstał raport końcowy polskiej komisji wyjaśniającej okoliczności katastrofy smoleńskiej. Nieujawniony zostanie jedynie załącznik numer siedem, zawierający informacje o obrażeniach ofiar.

Jak powiedziała rzeczniczka MSWiA Małgorzata Woźniak dokument wraz z ośmioma załącznikami - z wyjątkiem siódmego zawierającego informacje o obrażeniach jakie odniosły ofiary katastrofy - będzie opublikowany na stronach internetowych m.in. MSWiA i komisji: http://komisja.smolensk.gov.pl.

- Załącznik siódmy ze względu na zawarte w nim bardzo wrażliwe informacje nie będzie ujawniany. Rodziny osób, które zginęły w katastrofie będą się jednak mogły zapoznać z tymi fragmentami, które dotyczą ich bliskich - wyjaśniła Woźniak.

Dokument ten został przekazany do zapoznania się do 36. pułku oraz do wglądu szefowi MON i szefowi Sztabu Generalnego. Zatwierdził go premier.

Raport polskiej komisji, której pracami przewodniczył szef MSWiA Jerzy Miller opublikowany został 29 lipca br. Liczy 328 stron. Dodatkowo zawiera 107 stron załączników. Zawarty jest w nich m.in. opis i analiza systemów pokładowych Tu-154M oraz opis uszkodzeń samolotu.

Dokument wskazuje liczne nieprawidłowości po polskiej stronie i pokazuje błędy m.in. rosyjskich kontrolerów. Przyczynami katastrofy - według raportu było: zejście poniżej minimalnej wysokości zniżania, przy nadmiernej prędkości opadania, w warunkach atmosferycznych uniemożliwiających wzrokowy kontakt z ziemią i spóźnione rozpoczęcie procedury odejścia na drugi krąg. To miało doprowadzić do zderzenia z przeszkodą terenową, oderwania fragmentu lewego skrzydła wraz z lotką, a w konsekwencji do utraty sterowności samolotu i zderzenia z ziemią.

Według raportu "okolicznościami sprzyjającymi" katastrofie były: niewłaściwa współpraca załogi i nadmierne obciążenie dowódcy; niedostateczne przygotowanie załogi i wiedza o funkcjonowaniu systemów samolotu oraz ich ograniczeń; niewłaściwe monitorowanie czynności członków załogi i brak reakcji na błędy; nieprawidłowy dobór załogi; nieskuteczny nadzór Dowództwa Sił Powietrznych nad szkoleniem w 36. specpułku; nieopracowanie w nim procedur dotyczących działań załogi; sporadyczne zabezpieczanie lotów przy złej pogodzie przez kontrolerów w ostatnim roku i brak praktycznego przygotowania na wieży w Smoleńsku.

W związku z raportem komisji Millera do dymisji podał się szef MON Bogdan Klich. Tuż po objęciu tego stanowiska przez jego następcę Tomasza Siemoniaka, zapadły decyzję o zlikwidowaniu 36. specpułku, zdymisjonowany został też wiceszef MON Czesław Piątas i 13 oficerów - w tym trzech generałów Sił Powietrznych.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Już wkrótce upublicznienie protokołu Millera
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.