"Rzeczpospolita": koniec pikników lotniczych?

"Rzeczpospolita": koniec pikników lotniczych?
(fot. Brian G. Wilson/flickr.com)
PAP / psd

Będzie zmiana przepisów dotyczących pokazów lotniczych. Czy po wypadkach zostaną one zaostrzone i zagrożą widowiskowości skrzydlatych pikników? - zastanawia się "Rzeczpospolita".

Przeloty awionetek, ciężkich wojskowych maszyn, pokazy podniebnych akrobacji, a wszystko na oczach kilkudziesięciu tysięcy widzów – Małopolski Piknik Lotniczy to jedna z największych tego typu imprez w Polsce. W sobotę miała się rozpocząć jej ósma edycja. Ale się nie rozpocznie.

DEON.PL POLECA




26 maja Urząd Lotnictwa Cywilnego uchylił wytyczne dotyczące organizacji pokazów lotniczych. To mocno skomplikowało sytuację krakowskiego lotniska Rakowice-Czyżyny. Teraz, jak tłumaczy Krzysztof Radwan, dyrektor Muzeum Lotnictwa Polskiego, mogłoby ono przyjąć co najwyżej paralotnie i statki powietrzne klasy ultralight. "To sprowadzałoby sztandarową imprezę lotniczą do skali niewielkiego zlotu" – podkreśla Radwan. Organizatorzy postanowili odwołać imprezę i czekać, co będzie dalej.

W przyszłość z niepokojem spoglądają także organizatorzy pikniku w Płocku. W tym roku mimo zamieszania impreza się rozpoczęła. Została przerwana po tragicznej śmierci pilota Marka Szufy. "Zalecenia prezesa ULC zostały wprowadzone w życie w 2005 r., a po zaledwie sześciu latach są znoszone. W tygodniu mamy spotkanie w urzędzie, może wówczas będziemy wiedzieli więcej" – przyznaje Sławomir Adamkowski, dyrektor Aeroklubu Ziemi Mazowieckiej.

Tymczasem, jak wyjaśnia ULC, wytyczne zostały zniesione, ponieważ w wielu punktach kolidowały z rozporządzeniem ministra infrastruktury. A to właśnie ono powinno regulować wszelkie kwestie związane z organizacją pokazów. Według tego rozporządzenia, organizator pokazów musi m.in. dokonać weryfikacji pilotów, wyznaczyć osobę odpowiedzialną za przebieg pokazu i przestrzeganie przepisów lotniczych, wytyczyć odpowiednie strefy, w których loty się odbędą.

Tomasz Hypki, sekretarz Krajowej Rady Lotnictwa, nie widzi potrzeby wprowadzania drastycznych zmian w prawie. "Przepisy są dobre, większość z nich wynika z prawa międzynarodowego" – mówi. Jego zdaniem, problem polega na czym innym – piloci ich po prostu nie przestrzegają. Dlatego piloci, którzy podczas pokazów schodzą poniżej dopuszczalnej wysokości, powinni być z nich wykluczani. Zadbać o to miałby obecny na imprezie przedstawiciel ULC. O tym w publikacji "Rzeczpospolitej".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Rzeczpospolita": koniec pikników lotniczych?
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.