Tusk: To prezydent decyduje kogo zaprasza

Tusk: To prezydent decyduje kogo zaprasza
Premier Donald Tusk za mównicą i Jarosław Kaczyński w ławach poselskich podczas posiedzenia Sejmu (fot. PAP/Radek Pietruszka)
PAP / drr

To prezydent jest gospodarzem posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego i on zaprasza gości, których uważa za właściwych - powiedział premier Donald Tusk, pytany o zaproszenie na środowe posiedzenie Rady gen. Wojciech Jaruzelskiego.

- Moim zadaniem jako premiera jest przyjść na zaproszenie prezydenta i relacjonować to, co robi rząd, jeśli chodzi o stosunki międzynarodowe, w tym relacje z Rosją - stwierdził szef rządu w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie.

Tusk dodał, że jemu jako premierowi, który "uczestniczy w pracach RBN, wypada tylko być i rzetelnie przedstawić to, co ma do zrobienia". - Nawet jeśli towarzystwo nie zawsze odpowiada - dodał.

Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Stanisław Koziej poinformował w środę, że gen. Jaruzelski potwierdził, że chce przyjść na posiedzenie RBN. Jak ocenił, prezydent Bronisław Komorowski powinien zasięgać wszelkich opinii, aby wyrobić sobie własne zdanie.

DEON.PL POLECA

Środowe posiedzenie Rady ma dotyczyć stosunków polsko-rosyjskich i planowanej na 6 grudnia wizyty prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa w Warszawie.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński uważa z kolei, że zaproszenie Jaruzelskiego jest "demonstracją polityczną". W jego ocenie, świadczy ono o "politycznej i mentalnościowej" różnicy między nim a Bronisławem Komorowskim, która uniemożliwia współpracę

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Tusk: To prezydent decyduje kogo zaprasza
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.