Andrzej Czerwiński nie będzie "wietrzył" spółek

Andrzej Czerwiński nie będzie "wietrzył" spółek
(fot. PAP/Jakub Kamiński)
PAP / ptt

Ostatnią rzeczą, od której zaczynałbym urzędowanie w resorcie skarbu, jest "wietrzenie" spółek - zadeklarował we wtorek nowy minister skarbu Andrzej Czerwiński.

Czerwińskiego do resortu wprowadził ustępujący minister skarbu Włodzimierz Karpiński.

DEON.PL POLECA




Pytany przez dziennikarzy o pierwsze plany w Ministerstwie Skarbu Państwa odparł, że będzie to spotkanie z Karpińskim. "Wiem, że był (on) i jest kompetentną osobą; wiele zrobił, żeby wprowadzić do resortu profesjonalizm. Więc chcę poznać stan prac nad najważniejszymi tematami - (...) LNG, górnictwo - to, co budzi najwięcej w tej chwili emocji".

- Wiem, że urząd jest kompetentny. Będę chciał również porozmawiać z urzędnikami, by powiedzieli o dobrych i złych stronach ich pracy - dodał nowy szef MSP.

Czerwiński nie wykluczył wzmocnienia resortu wiceministrami: - Zawsze liczba osób powinna być zdeterminowana zadaniami, które są przed resortem. Po to dzisiaj teraz tu przyjechałem, potem moje spotkanie z panem ministrem Karpińskim, abyśmy ocenili, czy liczba osób (...) do wykonania zadań jest wystarczająca, czy nie. W tej chwili nie przesądzam niczego - podkreślił.

Nowy minister skarbu był również pytany o to, czy zamierza zaproponować rządowi jakieś projekty ustaw. - Cztery miesiące to długi okres, żeby zaplanować zadania, ale nie po to, żeby wprowadzać jakąś rewolucję. Bardzo będę oczekiwał, żeby ministrowie i pracownicy pokazali mi, na jakim etapie są ustawy priorytetowe i w jaki sposób się angażują, żeby były terminowo (realizowane) - zaznaczył.

Zapewnił, że "ostatnią rzeczą, od której zaczynałby urzędowanie, to «wietrzenie» spółek". - Każdy, kto wykonuje zadania profesjonalnie i dla każdego, kto wie, że wynik finansowy (spółki - PAP) jest tym argumentem, za który będzie rozliczany, może spać spokojnie i tylko wykonywać swoje obowiązki jak najlepiej - ocenił.

Czerwiński zastąpi na stanowisku Włodzimierza Karpińskiego, który odchodzi z ministerstwa w związku z publikacją akt ze śledztwa z tzw. afery podsłuchowej. Karpiński ocenił w poniedziałek, że głównym wyzwaniem dla jego następcy będzie restrukturyzacja górnictwa.

Zmiany w rządzie to pokłosie ujawnienia w zeszłym tygodniu akt ze śledztwa w sprawie tzw. afery podsłuchowej. Z rządu odeszli: Bartosz Arłukowicz (zdrowie), Andrzej Biernat (sport), Włodzimierz Karpiński (MSP), a także wiceministrowie: skarbu Rafał Baniak, środowiska Stanisław Gawłowski, gospodarki Tomasz Tomczykiewicz. Z funkcji szefa doradców premiera odszedł Jacek Rostowski. Natomiast Radosław Sikorski zrezygnował z funkcji marszałka Sejmu.

Andrzej Czerwiński jest posłem od 2001 r., ostatnio przewodniczył komisji nadzwyczajnej do spraw energetyki i surowców energetycznych, zasiadał też w komisjach gospodarki i infrastruktury. Był członkiem licznych zespołów i grup parlamentarnych, m.in. zespołu ds. energetyki, zespołu sportowego oraz grupy ds. przestrzeni kosmicznej.

Zanim trafił do Platformy Obywatelskiej, był przewodniczącym zarządu wojewódzkiego Kongresu Liberalno-Demokratycznego, a później pełnił tę funkcję w Unii Wolności. W latach 1994-2001 był prezydentem Nowego Sącza, zasiadał też w Radzie Miasta.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Andrzej Czerwiński nie będzie "wietrzył" spółek
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.