MSZ: już trzy polskie ofiary zamachu w Tunezji

MSZ: już trzy polskie ofiary zamachu w Tunezji
(fot. PAP/Marcin Obara)
PAP / ptt

Do trzech wzrosła liczba polskich ofiar środowego zamachu terrorystycznego w Tunezji - poinformował w piątek po południu rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski.

- Aktualny bilans ofiar zamachu terrorystycznego w Tunisie w odniesieniu do obywateli RP przedstawia się następująco: trzech zabitych i 10 rannych - w tym ośmioro, którzy w piątek wracają transportem lotniczym do kraju. Dwie osoby ciężej ranne pozostały w tuniskim szpitalu - napisał w komunikacie Wojciechowski.

Jak dodał, dwóch rannych pozostających w Tunezji wróci do kraju kolejnym transportem, gdy pozwoli na to ich stan zdrowia. Rzecznik MSZ poinformował też, że dodatkowym transportem po zakończeniu odpowiednich procedur konsularnych sprowadzone zostaną także ciała tych, którzy zginęli.

Do Polski lecą obecnie dwa samoloty specjalne z Tunezji. Na pokładzie jednego z nich - jak informował MSZ - jest 8 z 10 rannych w zamachu terrorystycznym Polaków. Dwie osoby pozostały jeszcze w szpitalu w Tunisie.

DEON.PL POLECA

Oprócz rannych Polaków na pokładzie wojskowego samolotu transportowego C-295 są także żołnierze Zespołu Ewakuacji Medycznej. Maszyna wystartowała z Polski w piątek rano. Samolot z rannymi oczekiwany jest w Warszawie wieczorem ok. godziny 20-21.

Drugi samolot specjalny, który zawiózł do Tunisu grupę dyplomatów i lekarzy, także w piątek wyleciał do kraju. Oprócz grupy wsparcia kryzysowego na pokładzie znajdują się m.in. rodziny poszkodowanych w zamachu.

Do zamachu terrorystycznego doszło w środę w słynnym Muzeum Narodowym Bardo w Tunisie. Terroryści strzelali do zwiedzających i do ludzi w autobusach zaparkowanych opodal. Wśród zwiedzających muzeum w krytycznym momencie była grupa 36 polskich obywateli. Do zamachu przyznali się dżihadyści z Państwa Islamskiego.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

MSZ: już trzy polskie ofiary zamachu w Tunezji
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.