Polscy studenci potrafią zwyciężać na świecie

Polscy studenci potrafią zwyciężać na świecie
(fot. PAP/Paweł Supernak)
PAP / kn

Nasi studenci potrafią wymyślać fantastyczne rozwiązania i zwyciężać w międzynarodowych konkursach m.in. dzięki umiejętności pracy zespołowej - podkreślała w piątek minister nauki Lena Kolarska-Bobińska podczas spotkania z konstruktorami łazika Hyperion 2.

Łazik marsjański studentów Politechniki Białostockiej (PB) Hyperion 2 zwyciężył w zawodach University Rover Challenge 2014 w USA, zorganizowanych na przełomie maja i czerwca na pustyni w stanie Utah. Drużyna wygrała te zawody już trzeci raz. W 2011 r. - z łazikiem Magma 2, a w ub. roku - z łazikiem Hyperion, poprzednikiem Hyperiona 2 - przypomniała minister podczas spotkania w resorcie. Trzecie miejsce w zawodach zajęli studenci z Politechniki Rzeszowskiej.
"Nasze drużyny pokazują, że studenci potrafią tworzyć, wymyślać fantastyczne rozwiązania, potrafią wygrywać i zwyciężać w międzynarodowych konkursach. Drogą do tego jest m.in. praca zespołowa, współpraca. Bardzo stawiamy na was i na takich młodych ludzi jak wy, na studentów" - podkreśliła Kolarska-Bobińska, gratulując drużynie konstruktorów i władzom ich uczelni.
"Czy mogę uścisnąć łazikowi ramię?" - zażartowała minister. Wtedy Hyperion podjechał do niej i precyzyjnie przekazał bukiet róż.
W zawodach łazików marsjańskich skonstruowanych przez studentów uczestniczyły 23 drużyny z całego świata. Hyperion Team zajęła pierwsze miejsce, zdobywając 368 punktów. "W ubiegłym roku wygraliśmy największą liczbą punktów, 493 na 500 możliwych, a w tym roku jako pierwsza drużyna na świecie wygraliśmy drugi raz z rzędu" - podkreślał na spotkaniu koordynator i główny konstruktor łazika Michał Grześ z PB.
Podczas zawodów łaziki pobierały próbki gleby, a ich drużyny udowadniały, że można w nich znaleźć formy życia. Łaziki transportowały też narzędzia, np. klucze albo młotki, i dostarczały je na określone miejsce, gdyż teoretycznie mają wspierać astronautę. Roboty musiały też pokonać określoną trasę oraz poradzić sobie w "zadaniu serwisowym", pompując oponę - opowiadał Michał Grześ.
"Te łaziki nie polecą na Marsa. Jest to analog łazika, studencki prototyp" - zastrzegł koordynator zespołu. Jak tłumaczył, ideą programu jest stworzenie robota, który mógłby wspierać misje załogowe na inne planety. "Nie chodzi o to, by zbudować kopię łazika Curiosity czy Opportunity, eksplorujących Marsa. Trzeba stworzyć lekkiego robota, który niedużo kosztuje, i którego można by wysłać razem z astronautami na inną planetę, żeby wykonał za nich niektóre zadania. Na przykład astronauta, zamiast poświęcać mnóstwo czasu na założenie kombinezonu i wyjście na powierzchnię planety, mógłby wysłać takiego robota, żeby pobrał za niego próbki" - tłumaczył.
Budowa robota oraz finansowanie wyjazdu na zawody odbywało się w ramach projektu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego "Generacja Przyszłości". Uczelnia pozyskała także sponsora - PKO BP.

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Polscy studenci potrafią zwyciężać na świecie
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.