Wicepremierzy: rząd solidarnie broni węgla

Wicepremierzy: rząd solidarnie broni węgla
(fot. PAP/Andrzej Grygiel)
PAP / psd

Wicepremierzy Elżbieta Bieńkowska i Janusz Piechociński zapewnili w sobotę w kopalni Mysłowice-Wesoła o "solidarnej obronie dobrego imienia węgla przez cały rząd". Podkreślili, że węgiel pozostanie podstawą polskiej energetyki jeszcze przez wiele lat.

"Górnictwo węgla kamiennego będzie przez najbliższe kilkadziesiąt lat należało do podstawowych gałęzi polskiej gospodarki. Dlatego musi unowocześniać się i realizować inwestycje rozwojowe; muszą być na to pieniądze" - powiedziała wicepremier Bieńkowska, która w sobotę obejrzała kopalniane wyrobiska 865 m pod ziemią.

Należąca do Katowickiego Holdingu Węglowego (KHW) kopalnia Mysłowice-Wesoła zakończyła właśnie kolejny etap zapoczątkowanego 15 lat temu procesu pogłębiania i modernizacji szybu "Piotr" i tworzenia poziomu wydobywczego 865 m. Dzięki temu zakład uzyskał dostęp do ponad 60 mln ton dobrej jakości węgla; poprawiło się też bezpieczeństwo, sposób przewietrzania i komfort pracy górników, których droga od szybu do ściany wydobywczej skróciła się dwukrotnie. Szybszy i tańszy jest też transport materiałów.

Mysłowicka kopalnia zatrudnia ponad 4,6 tys. pracowników. W tym roku wydobędzie ok. 3,7 mln ton węgla, wobec ok. 11,9 mln ton wydobycia w całym holdingu. Jej zasoby węgla, możliwe do opłacalnego wydobycia, szacowane są na blisko 160 mln ton, co daje zakładowi perspektywę co najmniej 40 lat działania.

DEON.PL POLECA

"To jest kopalnia, która w Katowickim Holdingu Węglowym jest naprawdę perłą w koronie; ciągle myśli o unowocześnianiu, a teraz realizuje kolejny etap rozwoju. Mam nadzieję, że tak będzie dalej" - powiedziała Bieńkowska.

Wicepremier Janusz Piechociński chwalił zarząd KHW za skuteczny program naprawczy spółki, która przed rokiem była w znacznie trudniejszej sytuacji niż obecnie - zarówno pod względem technicznym, jak i finansowym. Spółce udało się ustabilizować finanse, utrzymać poziom wydobycia węgla, a rok planuje zamknąć zyskiem rzędu ok. 40 mln zł.

Charakteryzując sytuację górnictwa wicepremier przypomniał, że do Europy napływa tańszy węgiel z innych kontynentów, a międzynarodowe ceny tego surowca spadły do niskiego poziomu ok. 78-81 USD w zachodnioeuropejskich portach. Wskazał, że górnictwo musi tak dostosować się do sytuacji rynkowej, by dostarczać krajowej energetyce węgiel po konkurencyjnej, akceptowalnej cenie, dbając o racjonalizację własnych kosztów.

Nawiązując do ogłoszonego przez zarząd innej górniczej spółki - Kompanii Węglowej - programu restrukturyzacji, Piechociński zaapelował o "dialog i szukanie tego co wspólne" w relacjach między zarządem a stroną społeczną.

"Potrzebne jest porozumienie na poziomie świat menedżerski - załoga, tak aby jego skutkiem była m.in. większa efektywność i lepsze wykorzystanie sprzętu, a w efekcie podnoszenie konkurencyjności" - powiedział minister gospodarki.

Przypomniał, że dziś z węgla kamiennego i brunatnego pochodzi 84 proc. wytwarzanej w Polsce energii, co zapewnia popyt na ten surowiec jeszcze przez wiele lat. Według prognoz około 2050 r. polska energetyka nadal ma być oparta na węglu w ok. 40-50 proc. "Dlatego zasoby na Śląsku muszą być bardzo racjonalnie wykorzystywane" - podkreślił wicepremier.

Jego zdaniem w nowej perspektywie unijnego finansowania można liczyć także na wsparcie techniki i technologii górniczych ze środków unijnych, w ramach puli przeznaczonej na badania i rozwój. Piechociński ocenił, że w tym roku dla górnictwa ważniejsze od wyników finansowych są inwestycje, modernizacja i utrzymanie wydobycia na właściwym poziomie.

Wicepremierzy Bieńkowska i Piechociński, po wizycie w mysłowickiej kopalni, uczestniczyli w sobotę również w spotkaniu mikołajkowym z dziećmi górników, których ojcowie zginęli w wypadkach przy pracy w kopalniach holdingu.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Wicepremierzy: rząd solidarnie broni węgla
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.