PO i PiS debatują. Pozostali komentują

PO i PiS debatują. Pozostali komentują
(fot. PAP)
PAP / drr

Premier Donald Tusk wzywa na konwencji PO działaczy partii do zachowania czystych intencji funkcjonowania w polityce. Jarosław Kaczyński podczas Rady Politycznej PiS mówi, że premier Tusk jest ojcem "wielkiej biedy" Polaków. Dwie największe partie debatują, inne komentują.

SLD: wystąpienie Tuska bez konkretów i wizji

Premier Donald Tusk w wystąpieniu na konwencji PO nie przedstawił żadnych konkretów, wizji ani programu - ocenił na sobotniej konferencji prasowej rzecznik SLD Dariusz Joński. Dodał, że SLD w poniedziałek przedstawi swój program gospodarczy.

"Premier Tusk występował jak w reklamie, spocie Platformy Obywatelskiej i myśli, że ludzie to kupią (...) Nie przedstawił żadnych konkretów, wizji, programu. Tylko i wyłącznie czaruje. Dość. Nie ma żadnej walki z bezrobociem, nie ma żadnej walki z korupcją. Sześć lat miał na to premier Donald Tusk i nie wykorzystał swojego czasu" - ocenił Joński.

DEON.PL POLECA

Rzecznik Sojuszu mówił, że za rządów PO bezrobocie wzrosło o 4 pkt. proc. i obecnie 2,1 mln osób nie ma pracy, a 2,5 mln osób wyjechało z Polski. "W tym czasie, gdy trzeba było zwalczać bezrobocie, premier Tusk z ministrem Rostowskim zamroził 10 mld złotych z Funduszu Pracy na walkę z bezrobociem. Co dalej z Inwestycjami Polskimi? Przecież premier na poprzednim expose zapowiadał, że napędzą one gospodarkę" - podkreślił. Dodał, że za rządów PO wzrosły podatki, m.in. VAT oraz zatrudnienie urzędników.

Z kolei wiceprzewodniczący SLD Bogusław Liberadzki krytykował premiera m.in. za bezprecedensowy w Europie wzrost długu publicznego, niewystarczające wykorzystanie środków unijnych na transport kolejowy, wolne tempo budowy autostrad. "Wielka nadzieja związana jest tylko i wyłączenie z pieniędzmi europejskimi. Premier mówił: my je wydamy, my je zastosujemy - one mają trafić do znajomego pana premiera z Pułtuska. My chcielibyśmy, by te pieniądze były zainwestowane" - podkreślił.

Joński poinformował, że w poniedziałek szef Sojuszu Leszek Miller przedstawi program gospodarczy. "Chcemy być alternatywą i chcemy być formacją, która ma pomysł - zaznaczył. - Premier Donald Tusk mówi tylko i wyłącznie, jak wydawać pieniądze. Premier Miller pokaże, jak zarobić te pieniądze, jak zainwestować w gospodarkę, żeby spadło bezrobocie" - dodał.

Rzecznik Sojuszu pytany przez PAP o wystąpienie prezesa PiS na sobotniej Radzie Politycznej ocenił, że Jarosław Kaczyński próbował omamić polskie społeczeństwo, by spróbować wygrać wybory i wprowadzić IV RP. "Jarosław Kaczyński ma dwie twarze: jedną, gdy mówi, jak to chce walczyć o budowę mieszkań, jak chce m.in. walczyć z bezrobociem, a pięć minut później wybiera na wiceprzewodniczącego (partii) Antoniego Macierewicza. (...) Wiemy po co idzie Antoni Macierewicz, by nadal dzielić Polaków, by wprowadzać IV RP, wprowadzać państwo policyjne" - ocenił Joński.

Rozenek: wystąpienia premiera i prezesa PiS - rozczarowujące

Sobotnie wystąpienia zarówno premiera Donalda Tuska jak i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego rozczarowały; premier pokazał, że nie wierzy we własne siły, a lider PiS - że nadal jest w oparach absurdu - uważa rzecznik Twojego Ruchu Andrzej Rozenek.

W sobotę zorganizowano konwencję krajową PO, zapowiadaną jako nowe otwarcie programowe Platformy Obywatelskiej oraz Radę Polityczną PiS. Oba wydarzenia otworzyły przemówienia liderów partii.

"Jedno i drugie przemówienie było banalne, bez energii i rozczarowywało" - ocenił w rozmowie z PAP rzecznik Twojego Ruchu Andrzej Rozenek. Jak ocenił, w przypadku przemowy Donalda Tuska "po raz pierwszy dało się wyczuć brak wiary we własne siły".

"Fałszywe tony dało się wyczuć zarówno wtedy, gdy mówił o oczyszczaniu Platformy i o tym, że ludzie PO, którzy złamali standardy nie znajdą się na listach wyborczych jak i wtedy, gdy mówił, jak to pomoże ludziom biednym i jak za przyczyną Platformy cudownie rozwinie się Polska; to frazesy" - stwierdził Rozenek.

Z kolei przemówienie prezesa PiS - uznał Rozenek - "było standardowe". "Znowu tonące w oparach absurdu, znów było straszenie Polaków biedą i +strasznym Tuskiem+, znów było straszenie, że Polska nie przetrwa" - skwitował wystąpienie Kaczyńskiego.

"Z obu wielkich mów nie wynikało nic ważnego, ani dla partii, ani dla Polski" - podsumował.

Kamiński: wystąpienie Tuska zupełnie niewiarygodne

W Polsce nie da się przeprowadzić reform przy tolerancji dla korupcji; obecnie mamy do czynienia z największą aferą korupcyjną w historii, co czyni wystąpienie premiera zupełnie niewiarygodnym - ocenił sobotnią przemowę Donalda Tuska poseł PiS Mariusz Antoni Kamiński.

W sobotę zorganizowano konwencję krajową PO, zapowiadaną jako nowe otwarcie programowe Platformy Obywatelskiej. Wydarzenie otworzyło przemówienie lidera partii Donalda Tuska.

"Premier Tusk jest zupełnie oderwany od rzeczywistości. Co innego mówi premier, a zupełnie inaczej żyje się Polakom" - ocenił w rozmowie z PAP poseł Prawa i Sprawiedliwości Kamiński.

Poseł PiS odniósł się do sprawy korupcji przy przetargach teleinformatycznych i zarzutów prokuratury wobec byłego ministra transportu Sławomira Nowaka. "Premier mówił o braku tolerancji dla korupcji, a tymczasem mamy do czynienia z największą aferą korupcyjną w historii Polski. W dodatku obok premiera siedział Sławomir Nowak, który ma postawione zarzuty prokuratorskie, co czyni wystąpienie Tuska zupełnie niewiarygodnym" - ocenił Kamiński.

Jak mówił, że w Polsce nie da się przeprowadzić żadnej reformy, jeśli jest tolerancja dla korupcji, "jeżeli mamy do czynienia z tak wszechobecną korupcją jak w rządzie Donalda Tuska". "Cokolwiek by nie powiedział premier, to się nie powiedzie bez skutecznej walki z korupcją, a on tego nie może zagwarantować" - dodał poseł PiS.

"Mieliśmy już trzy expose, dziesięć rekonstrukcji rządu, kilka nowych otwarć i nic z tego nie wychodziło, nic się nie zmieniało. Premier nie ma nowego programu, a jeśli ma jakieś zapiski, to są one niewiarygodne" - stwierdził Kamiński.

w ostatnich dniach CBA zatrzymało 20 osób podejrzewanych o korupcję. Ma to związek z prowadzonym przez stołeczną prokuraturę apelacyjną śledztwem dot. zamówień na zakup sprzętu i usług teleinformatycznych przez Centrum Projektów Informatycznych b. MSWiA oraz KGP. Wśród zatrzymanych byli wiceprezes Głównego Urzędu Statycznego, pracownik Centrum Informatyki Statystycznej, Monika F. była już naczelnik Wydziału Zamówień Publicznych w Biurze Dyrektora Generalnego MSZ oraz 15 przedstawicieli firm informatycznych. (PAP)

Sawicki: jasny przekaz programowy rządu - po spotkaniach koalicyjnych

Marek Sawicki (PSL) ocenia, że przemowa premiera Donalda Tuska na sobotniej konwencji PO była wystąpieniem szefa partii, skierowanym "do wewnątrz PO". Na jasny przekaz programowy rządu trzeba będzie poczekać do rozmów koalicyjnych PO-PSL - dodaje.

"Było to wystąpienie do Platformy, polityczne, środowiskowe, natomiast nie było to wystąpienie premiera rządu, a wystąpienie szefa partii" - ocenił Sawicki w rozmowie z PAP. "Dał sygnał do środka, że czas igrzysk się zakończył i teraz wszyscy patrząc sobie w prawo i w lewo, w oczy i w twarz, powinni wziąć się za ręce i do roboty" - dodał.

Zdaniem Sawickiego przemówienie Tuska było "na dużym stopniu ogólności przesłaniem: mam program, mam plan, ale o szczegółach nie mówię". "Są przyjęte strategie - i +Polska 2020+ i +Europa 2020+ plus osiem strategii sektorowych, wiemy w związku z tym, w oparciu o co rząd ma pracować. Teraz kolejni ministrowie, prawdopodobnie już po zaprzysiężeniu będą z premierem poszczególne elementy tego programu prezentować" - zaznaczył polityk Stronnictwa.

Przypomniał, że ludowcy już wcześniej sygnalizowali, iż oczekują "jasnego przekazu programowego na 2 i 7 lat". Dzisiaj Polsce potrzebny jest wiarygodny program na 2 lata i na 7 lat. Nie można oddać tych 450 miliardów euro w zarządzanie ludziom, którzy tak naprawdę nic w życiu nie zbudowali, funkcjonowali tylko w oparciu o krytykę. I pewnie w ramach koalicyjnych spotkań dopiero to wypracujemy. Dzisiaj to nie padło i dobrze, bo takich spotkań i rozmów koalicyjnych na ten temat nie było" - zaznaczył Sawicki.

Ocenił przy tym, że minione 6 lat wspólnych rządów PO i PSL było trudne. "Ale potrafiliśmy utrzymać Polskę, mimo że przy zwolnionym wzroście, to jednak przy wzroście, a nie w recesji" - zauważył.

Dobrze byłoby - mówił - żeby teraz przy zmianie ministra finansów i zmianie stosunku resortu finansów do problemów gospodarczych można było "ten impuls wzrostowy jeszcze mocniej zdynamizować poprzez mądre rozwiązania propaństwowe".

"I tu oczekujemy jasnego otwarcia na rzecz gospodarki, aktywizacji zawodowej, nie tylko i wyłącznie lania betonu" - dodał Sawicki.

Poseł Stronnictwa odniósł się też do sobotniego wystąpienia prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego na posiedzeniu Rady Politycznej Prawa i Sprawiedliwości. "Jarosław Kaczyński zapowiada program prorodzinny, budowę domów i ułatwienia dla pracy, program gospodarczy, tylko problem polega na tym, że ten lider akurat sam jest kawalerem i o ile wiem domu żadnego nie zbudował i z własnej pracy nigdy nie żył - ciągle pracował na etacie. To jest więc taka wiarygodność programu mało istotna" - ocenił Sawicki.

SP: dwie szopki, żadnych konkretów

To były dwie szopki, dwa teatrzyki, wystąpienia premiera Donalda Tuska i prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego nie zawierały żadnych konkretów, czy recept dla kraju - ocenili w sobotę politycy Solidarnej Polski.

"Intencje Donalda Tuska najlepiej podsumowują jego słowa skierowane do b. ministra transportu Sławomira Nowaka: +trzymaj się, w ciężkich czasach jesteśmy z tobą+. One były też skierowane do wszystkich, których uwierają dziś zegarki za 40 tys. zł. Dziś się nam nie wiedzie i mamy ciężkie czasy, ale wróci jeszcze zielona wyspa dla oszustów, którzy chcą się wzbogacić na publicznych dobrach" - powiedział PAP lider SP Zbigniew Ziobro.

Przekonywał, że w świetle tych słów wypowiedzi o oczyszczaniu partii z korupcji i łamania standardów oraz o pomocy ludziom biednym, brzmią fałszywie. "To teatrzyk, szopka, do jakiej premier nas przyzwyczaił" - skwitował wystąpienie premiera Ziobro.

Także przemówienie lidera PiS nie zyskało aprobaty Ziobry. "Była dobra diagnoza i słuszne słowa o biedzie i złej sytuacji demograficznej. Tylko co z tego? Żadnej recepty na to prezes PiS nie przedstawił" - podkreślił lider SP. Zaznaczył, że "wspólny mianownik", jaki widzi w obu wystąpieniach, to brak zgody na poparcie wniosku SP o komisję śledczą ws. korupcji. "Że PO się nie zgadza, to zrozumiałe, to obrona ich interesów, ale PiS? Może to otworzy oczy ich zwolennikom i przekona do poparcia Solidarnej Polski" - podkreślił Ziobro.

Z kolei rzecznik SP Patryk Jaki uważa, że oba wystąpienia stanowiły "paraintelektualne parodie expose". "Premier nie wspomniał nawet o tym, jak wywiązał, a właściwie nie wywiązał się, ze swoich wyborczych obietnic. Przekonywał jak to pomoże ludziom biednym. Ale tak naprawdę, to na +wypasione zegarki+ nadal stać będzie tylko jego najbliższych popleczników" - mówił.

Podkreślił, że żaden z przywódców, którzy dziś się wypowiadali, nawet słowem nie wspomniał o tym, co według Solidarnej Polski jest najważniejsze - zmianie starego układu poprzez zmiany ustrojowe.

"Łatwo dawać obietnice pomocy biednym ludziom, ale o członkach tych partii świadczą ich czyny gdy rządzą: Platforma podwyższa VAT i nie pomaga rodzinom wielodzietnym, PiS gdy rządziło stworzyło poprzez podatki najdogodniejsze warunki dla najbogatszych" - przekonywał Jaki.

Jego zdaniem premier, mówiąc o oczyszczaniu szeregów partii z ludzi, którzy naruszają moralne standardy, kłamał. "Gdyby było jak mówił, to jako pierwszy powinien podać się do dymisji, choćby w związku z wyborami wewnętrznymi w PO na Dolnym Śląsku. Bo to nie była wojna między lokalnymi baronami: Grzegorzem Schetyną i Jackiem Protasiewiczem, a między Tuskiem i Schetyną, wszystko było pod kontrolą premiera - argumentował.

Według Jakiego natomiast, Jarosław Kaczyński "szermował starą, dobrze znaną wszystkim wojenną retoryką". "To nie przynosi żadnej zmiany dla Polski" - ocenił.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

PO i PiS debatują. Pozostali komentują
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.