Stare auta trują prawie tak jak węglowe piece

PAP / psd

Kraków jest jednym z kilku miast w Polsce, w których skutki zatrucia powietrza przez ruch komunikacyjny są dosłownie śmiertelne - alarmuje "Dziennik Polski".

Rankiem na największych krakowskich osiedlach-sypialniach nie ma czym oddychać. Głównie z powodu palenia węglem, ale według obliczeń Krakowskiego Alarmu Smogowego to samochody odpowiadają za emisję kilkunastu procent pyłów oraz powstawanie ponad połowy niezwykle groźnego dla zdrowia dwutlenku azotu.

Z analizy danych aut zarejestrowanych w Krakowie od 2010 roku wynika, że wśród samochodów jeżdżących pod Wawelem wielką grupę stanowią sprowadzone z Zachodu graty. W zeszłym roku spośród 31600 aut osobowych aż 9 tysięcy miało w chwili rejestracji ponad 10 lat.

"Stacje kontroli podczas obowiązkowych okresowych badań pojazdów zobowiązane są do sprawdzenia stężenia toksycznych składników spalin. W praktyce ta część badań jest często traktowana bardzo ulgowo, a w przypadku pojazdów wyposażonych w silniki wysokoprężne nawet pomijana" - mówi prof. Marek Brzeżański, dyrektor Instytutu Pojazdów Samochodowych i Silników Spalinowych Politechniki Krakowskiej.

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Stare auta trują prawie tak jak węglowe piece
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.