"Rząd działa na szkodę przedsiębiorców"

"Rząd działa na szkodę przedsiębiorców"
(fot. PAP/Rafał Guz)
PAP / psd

Solidarna Polska oraz przedstawiciele organizacji kupieckich zaapelowali w piątek do premiera i ministra sprawiedliwości o wycofanie rządowych propozycji zmian w prawie karnym, zakładających uznanie kradzieży do 1 tys. zł za wykroczenie, a nie przestępstwo.

Jak przekonywał na konferencji prasowej w Sejmie lider SP Zbigniew Ziobro, drobne kradzieże są bardzo dolegliwe dla drobnych przedsiębiorców. "Kilka takich kradzieży dziennie, kilkanaście w tygodniu, kilkadziesiąt w miesiącu i cała działalność plajtuje, cała praca idzie na marne, bo nie da się prowadzić działalności gospodarczej, gdy jest się narażonym na nieustające kradzieże" - mówił.

Dlatego - podkreślił - SP wspólnie z przedstawicielami kupców, przedsiębiorców i handlowców zdecydowała się wystąpić do premiera Donalda Tuska i ministra sprawiedliwości Marka Biernackiego o wycofanie projektu zakładającego uznanie kradzieży do 1 tys. zł za wykroczenie.

Zaznaczył, że ewentualne obniżenie przez autorów projektu tego progu np. do kwoty 800 zł nic by nie zmieniło.

DEON.PL POLECA

Ziobrę wsparł wiceprezes Zarządu Naczelnej Rady Zrzeszeń Handlu i Usług Tadeusz Pankowski. Mówił, że drobni przedsiębiorcy ponoszą bardzo duże straty w wyniku drobnych kradzieży. Dlatego - zaznaczył - włączył się do akcji sprzeciwu wobec rządowych propozycji zmian w prawie karnym.

Przeciwny uznaniu kradzieży do 1 tys. zł jedynie za wykroczenie jest także Marcin Kraszewski z Fundacji Polskiego Handlu. "Jesteśmy przeciwni relatywizacji pojęcia kradzieży. Nie może być tak, że jak kradniemy towar za małą kwotę, to jest to dobre, a gdy za dużą - złe" - mówił. Według niego takie zmiany w prawie są demoralizujące, szczególnie dla młodzieży, która nauczy się, że jeśli przywłaszczy sobie rzecz wartą mniej niż 1000 zł, to nie spotka się z większymi konsekwencjami. "To nie jest dobry komunikat dla młodego człowieka" - podkreślił.

O szkodliwości przepisu jest także przekonany poseł SP Tomasz Górski. Zaapelował do premiera, by "przestał działać na szkodę polskich przedsiębiorców" i wycofał się z planowanych zmian w prawie karnym.

Zmiana progu kwotowego to jedna z ponad 160 propozycji zmian znajdujących się w projekcie nowelizacji Prawa karnego. Próg kwotowy między wykroczeniami a przestępstwami przeciwko mieniu miałby się zmienić z 250 zł do tysiąca zł (chodzi np. o kradzież, przywłaszczenie, zniszczenie rzeczy) i 300 zł w przypadku zaboru drewna w lesie. Zarazem rząd chce wprowadzić możliwość umorzenia postępowania w takiej sprawie - na wniosek pokrzywdzonego - w przypadku pojednania się z nim sprawcy i naprawienia szkody lub zadośćuczynienia krzywdzie.

Rządowy projekt nowelizacji prawa karnego ma służyć - według autorów - skróceniu procesów sądowych w sprawach karnych.

Planowane zmiany mają też m.in. zasadniczo zmienić rolę prokuratora, który w pierwszej kolejności ma być oskarżycielem przed sądem, a jego rola śledcza ma być zredukowana. Więcej czynności śledczych miałaby wykonywać np. policja.

Rząd zakłada, że po nowelizacji spraw karnych będzie mniej, bo do sądu nie trafiałyby błahe sprawy o nieznacznej szkodliwości społecznej oraz w przypadkach, gdyby sąd uznał niecelowość ścigania.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Rząd działa na szkodę przedsiębiorców"
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.