Wiceszefem PE mógłby zostać prof. Piotrowski

Wiceszefem PE mógłby zostać prof. Piotrowski
(fot. PAP/Wojciech Pacewicz )
PAP/ ad

Zbigniew Ziobro zadeklarował w niedzielę, że europosłowie Solidarnej Polski, którzy są w grupie Europejskich Konserwatystów i Reformatorów razem z PiS, mogliby poprzeć w walce o stanowisko wiceszefa Parlamentu Europejskiego prof. Mirosława Piotrowskiego.

Ziobro powtórzył, że Solidarna Polska chce współpracy z PiS, skrytykował także politykę personalną Donalda Tuska.

Ziobro na konferencji prasowej w Lublinie powiedział, że w PE niebawem dojdzie do nowego rozdania stanowisk, a przedstawicielom Solidarnej Polski bardzo zależy, aby w gremiach decyzyjnych europarlamentu znajdowali się Polacy.

Polityk SP zaznaczył, że z ustaleń politycznych wynika, że grupa Europejskich Konserwatystów i Reformatorów będzie mogła zgłosić swojego kandydata na wiceszefa PE i w pierwszej kolejności może to zrobić delegacja polska, która jest co do liczebności druga po brytyjskiej w tej frakcji.

DEON.PL POLECA

Ziobro zwrócił jednak uwagę, że delegacja polska w EKR jest niejednorodna: najwięcej przedstawicieli ma PiS, ale są także reprezentanci Solidarnej Polski i ci, którzy wcześniej wyszli z PiS. Podkreślił, że jest rzeczą zasadną, by kandydat polskiej delegacji w EKR był akceptowany przez wszystkich jej członków.

Polityk zadeklarował, że przedstawiciele Solidarnej Polski w EKR są gotowi zaakceptować, by wspólnym kandydatem na wiceszefa PE został reprezentant delegacji PiS w grupie EKR. Zapowiedział jednocześnie, że europosłowie Solidarnej Polski nie zgłaszają własnego kandydata na to stanowisko.

Ziobro podkreślił, że w ocenie europosłów SP jest taka osoba, która mogłaby znaleźć poparcie "wykraczające poza kolegów z PiS" w polskiej delegacji EKR na funkcję wiceprzewodniczącego PE. Tą osobą - jak mówił - jest europarlamentarzysta Ziemi Lubelskiej prof. Piotrowski.

Ziobro powtórzył, że Solidarna Polska chce współpracować z PiS. Podkreślił, że był jednym z twórców PiS i programu tej partii, dlatego wartości Solidarnej Polski i PiS są bliskie. Przypomniał, że w 2005 r., gdy PiS wygrał wybory, na prawicy działała także druga partia - LPR. "Wtedy, kiedy prawica została zmonopolizowana w Prawie i Sprawiedliwości, prawica przegrywa sześć kolejnych wyborów pod przywództwem Jarosława Kaczyńskiego" - powiedział Ziobro.

Zapytany o to, jak ocenia powołanie Joanny Muchy na stanowisko ministra sportu, Ziobro skrytykował politykę personalną prowadzoną przez Donalda Tuska. Zaznaczył, że przy nominacjach personalnych najważniejsze są kwalifikacje, zaś jemu "nic nie wiadomo" o tym, czy Mucha na odpowiednie kompetencje do kierowania resortem sportu.

"Wiem natomiast, że pan poseł Gowin nie ma takiej wiedzy, czy takich doświadczeń praktycznych, które upoważniałyby premiera powierzenia mu jakże ważnego stanowiska ministra sprawiedliwości" - powiedział Ziobro.

Skrytykował też nominacje premiera Tuska z poprzedniej kadencji: szefa MON Bogdana Klicha i ministerstwa infrastruktury Cezarego Grabarczyka, którzy - jego zdaniem - nie byli przygotowani do pełnienia swoich funkcji.

"Ministrem obrony był z wykształcenia lekarz psychiatra, pan minister Klich, człowiek bardzo inteligentny, elokwentny ale czy przygotowany - mam wątpliwości. (…) Pan mister Grabarczyk - oceniany nawet przez PO jako najgorszy minister infrastruktury, jaki przydarzył się Polsce - człowiek, który z transportem miał tyle wspólnego, że czasami jeździł pociągiem między Łodzią a Warszawą, czy swoim samochodem przemieszczał się drogami" - mówił Ziobro.

Pos. Jarosław Żaczek z Ryk, który uczestniczył w konferencji prasowej, poinformował, że na Lubelszczyźnie, w okręgu wyborczym nr 6 działają już kluby Solidarnej Polski; powstały w Rykach, Puławach, Lubartowie i Kraśniku. W Lublinie powstał klub Solidarnej Polski Młodych założony przez studentów. "25 listopada zarząd powiatowy PiS w powiecie ryckim podjął uchwałę o samorozwiązaniu, popierając działania moje i Solidarnej Polski" - powiedział Żaczek.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Wiceszefem PE mógłby zostać prof. Piotrowski
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.