Włosi przesiadają się na... rowery

Włosi przesiadają się na... rowery
Włosi robią wszystko, by sprzedać swoje samochody. Na razie z marnym skutkiem. Na zdjęciu nowy Fiat Panda 4x4 na wystawie motoryzacyjnej w Paryżu (fot. EPA/Ian Langsdon)
PAP / drr

We Włoszech, po raz pierwszy w czasach powojennych, sprzedano w zeszłym roku więcej rowerów niż samochodów. Dane te uznano za kolejny dowód kryzysu branży motoryzacyjnej w kraju wielkiej tradycyjnej miłości do aut.

1 750 000 rowerów i 1 748 143 samochodów - te wyniki sprzedaży za zeszły rok wyznaczają według dziennika "La Repubblica" przełom i "pozytywną rewolucję". To, jak się ocenia, ekologiczna odpowiedź Włochów na kryzys.

Podczas gdy na rynku samochodowym zanotowano prawdziwe załamanie, a liczba transakcji zakupu aut spadła do poziomu z 1964 roku, Włosi masowo kupują rowery bądź naprawiają i modernizują te, trzymane od lat w piwnicy. Do 2700 warsztatów w całym kraju trafiło w zeszłym roku w tym właśnie celu 200 tysięcy pojazdów.

Ludzie przesiadają się na rowery także z powodu wciąż rosnących cen paliw, wynoszących obecnie średnio 2 euro za litr.

DEON.PL POLECA



Mimo tych danych Włochy wciąż odbiegają od europejskiej średniej w kategorii popularności roweru jako środka lokomocji. W wielkich miastach korzysta z niego 3,8 procent osób, podczas gdy średnia europejska wynosi 9,5 procent. W czołówce są Holandia (27 procent) i Dania (18 procent).

We włoskich miastach mało jest ścieżek rowerowych, a widok rowerzystów na ulicach wśród aut i pędzących motorów oraz skuterów jest nadal rzadki.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Włosi przesiadają się na... rowery
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.