PAP / mh
Tu-154M rozpadł się w powietrzu - to jedna z podstawowych tez kolejnego raportu zespołu parlamentarnego badającego katastrofę smoleńską. Świadczyć ma o tym układ szczątków salonki rozrzuconych na obszarze o promieniu 30-50 metrów i ich stan, m.in. nadpalenia od wewnątrz.
Tu-154M rozpadł się w powietrzu - to jedna z podstawowych tez kolejnego raportu zespołu parlamentarnego badającego katastrofę smoleńską. Świadczyć ma o tym układ szczątków salonki rozrzuconych na obszarze o promieniu 30-50 metrów i ich stan, m.in. nadpalenia od wewnątrz.
PAP / mh
Prokuratorzy wojskowi otrzymali w poniedziałek uzupełniającą opinię odnoszącą się do ewentualnych pozostałości materiałów wybuchowych w próbkach pobranych m.in. z wraku Tu-154M oraz z miejsca katastrofy - poinformowała PAP Naczelna Prokuratura Wojskowa.
Prokuratorzy wojskowi otrzymali w poniedziałek uzupełniającą opinię odnoszącą się do ewentualnych pozostałości materiałów wybuchowych w próbkach pobranych m.in. z wraku Tu-154M oraz z miejsca katastrofy - poinformowała PAP Naczelna Prokuratura Wojskowa.
PAP / mh
Tu-154M po utracie końcówki skrzydła wykonał półobrót i jednocześnie "górkę" odchylając tor lotu w lewo - wynika z symulacji prof. Grzegorza Kowaleczki nt. ostatnich 14-15 sekund lotu. Jego zdaniem obliczenia potwierdzają ustalenia raportów MAK i komisji Millera.
Tu-154M po utracie końcówki skrzydła wykonał półobrót i jednocześnie "górkę" odchylając tor lotu w lewo - wynika z symulacji prof. Grzegorza Kowaleczki nt. ostatnich 14-15 sekund lotu. Jego zdaniem obliczenia potwierdzają ustalenia raportów MAK i komisji Millera.
PAP / mh
Eksperci zespołu parlamentarnego ds. wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej przekonywali na środowej debacie w Sejmie, że do katastrofy doszło w wyniku wybuchu. Dowodzili, że skrzydło samolotu Tu-154M nie mogło ulec zniszczeniu na skutek zderzenia z brzozą.
Eksperci zespołu parlamentarnego ds. wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej przekonywali na środowej debacie w Sejmie, że do katastrofy doszło w wyniku wybuchu. Dowodzili, że skrzydło samolotu Tu-154M nie mogło ulec zniszczeniu na skutek zderzenia z brzozą.
PAP / mh
Służby rosyjskie decydowały jakie firmy i w jakim zakresie będą przeprowadzać remont Tu-154M - uważają autorzy raportu zespołu kierowanego przez Antoniego Macierewicza. Podtrzymują tezę, że o katastrofie samolotu najprawdopodobniej zdecydowała eksplozja w powietrzu.
Służby rosyjskie decydowały jakie firmy i w jakim zakresie będą przeprowadzać remont Tu-154M - uważają autorzy raportu zespołu kierowanego przez Antoniego Macierewicza. Podtrzymują tezę, że o katastrofie samolotu najprawdopodobniej zdecydowała eksplozja w powietrzu.
PAP / slo
Z materiału dowodowego zebranego w toku śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej wynika, że polski Tu-154M był prawidłowo wyważony - poinformował w czwartek PAP rzecznik Naczelnego Prokuratora Wojskowego płk Zbigniew Rzepa.
Z materiału dowodowego zebranego w toku śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej wynika, że polski Tu-154M był prawidłowo wyważony - poinformował w czwartek PAP rzecznik Naczelnego Prokuratora Wojskowego płk Zbigniew Rzepa.
PAP / wm
Władze Telewizji Polskiej blokują realizację filmu dokumentalnego o tym, co 10 kwietnia wydarzyło się na lotnisku Smoleńsk Siewiernyj - wytyka "Nasz Dziennik".
Władze Telewizji Polskiej blokują realizację filmu dokumentalnego o tym, co 10 kwietnia wydarzyło się na lotnisku Smoleńsk Siewiernyj - wytyka "Nasz Dziennik".
PAP / wm
Grupie archeologów, którzy przeszukują teren katastrofy Tu-154M w Smoleńsku pomagają, poza osobami i instytucjami z Polski, także Rosjanie. Na miejscu badań mają zapewniony ogrzewany namiot, prąd i dostęp do wody.
Grupie archeologów, którzy przeszukują teren katastrofy Tu-154M w Smoleńsku pomagają, poza osobami i instytucjami z Polski, także Rosjanie. Na miejscu badań mają zapewniony ogrzewany namiot, prąd i dostęp do wody.
PAP / wm
Kapitan Aleksandr Muramszczikow, dowódca zastępu straży pożarnej ze Smoleńska, który 10 kwietnia jako pierwszy dotarł na miejsce katastrofy polskiego Tu-154M, oświadczył, że od razu było jasne, że nikt nie przeżył.
Kapitan Aleksandr Muramszczikow, dowódca zastępu straży pożarnej ze Smoleńska, który 10 kwietnia jako pierwszy dotarł na miejsce katastrofy polskiego Tu-154M, oświadczył, że od razu było jasne, że nikt nie przeżył.
PAP / mik
Samolot Tu-154M, którzy przeszedł remont w zakładach lotniczych Awiakor w Samarze w Rosji, wylądował we wtorek na warszawskim lotnisku Okęcie. Zanim zacznie być ponownie eksploatowany, musi przejść jeszcze odpowiednie procedury w kraju m.in. wymagane kontrole.
Samolot Tu-154M, którzy przeszedł remont w zakładach lotniczych Awiakor w Samarze w Rosji, wylądował we wtorek na warszawskim lotnisku Okęcie. Zanim zacznie być ponownie eksploatowany, musi przejść jeszcze odpowiednie procedury w kraju m.in. wymagane kontrole.
PAP / wm
Przedstawiciel Polski przy MAK Edmund Klich powiedział we wtorek, że przekazane tego dnia dokumenty dotyczące kwietniowej katastrofy Tu-154M pod Smoleńskiem wciąż nie są tymi, o które prosił.
Przedstawiciel Polski przy MAK Edmund Klich powiedział we wtorek, że przekazane tego dnia dokumenty dotyczące kwietniowej katastrofy Tu-154M pod Smoleńskiem wciąż nie są tymi, o które prosił.
PAP / wm
W Samarze przekazano w poniedziałek polskiej stronie rządowy samolot Tu-154M, który w miejscowych zakładach Awiakor przeszedł remont kapitalny. Jest to bliźniacza maszyna samolotu, który rozbił się 10 kwietnia pod Smoleńskiem.
W Samarze przekazano w poniedziałek polskiej stronie rządowy samolot Tu-154M, który w miejscowych zakładach Awiakor przeszedł remont kapitalny. Jest to bliźniacza maszyna samolotu, który rozbił się 10 kwietnia pod Smoleńskiem.
PAP / mik
Międzypaństwowy Komitet Lotniczy (MAK) w Moskwie przekazał we wtorek stronie polskiej dokumenty dotyczące kontrolerów lotów z lotniska Siewiernyj w Smoleńsku, którzy pracowali tam 10 kwietnia - w dniu katastrofy Tu-154M.
Międzypaństwowy Komitet Lotniczy (MAK) w Moskwie przekazał we wtorek stronie polskiej dokumenty dotyczące kontrolerów lotów z lotniska Siewiernyj w Smoleńsku, którzy pracowali tam 10 kwietnia - w dniu katastrofy Tu-154M.
PAP / mik
Eksperci, z którymi rozmawiała PAP, podkreślają, że każdy samolot ma swoją bezwładność, dlatego czasem trzeba kilku lub kilkunastu sekund, by maszyna zareagowała na działanie pilota. Twierdzenie, że można nie wyjść z wysokości 20 m, może być prawdziwe - ocenił w rozmowie z PAP ekspert ds. lotnictwa Piotr Abraszek.
Eksperci, z którymi rozmawiała PAP, podkreślają, że każdy samolot ma swoją bezwładność, dlatego czasem trzeba kilku lub kilkunastu sekund, by maszyna zareagowała na działanie pilota. Twierdzenie, że można nie wyjść z wysokości 20 m, może być prawdziwe - ocenił w rozmowie z PAP ekspert ds. lotnictwa Piotr Abraszek.
PAP / mik
Szef parlamentarnego zespołu badającego katastrofę smoleńską Antoni Macierewicz (PiS) zapowiedział, że zwróci się do prokuratury i premiera Donalda Tuska, by wystąpili do Rosjan o udostępnienie stronie polskiej czarnych skrzynek, protokołów sekcji zwłok ofiar i wraku TU-154 M.
Szef parlamentarnego zespołu badającego katastrofę smoleńską Antoni Macierewicz (PiS) zapowiedział, że zwróci się do prokuratury i premiera Donalda Tuska, by wystąpili do Rosjan o udostępnienie stronie polskiej czarnych skrzynek, protokołów sekcji zwłok ofiar i wraku TU-154 M.
PAP / mik
Międzypaństwowy Komitet Lotniczy (MAK) zaprezentuje dziś w Moskwie dokumenty znalezione na miejscu katastrofy polskiego Tu-154M pod Smoleńskiem - poinformowało we wtorek PAP źródło w MAK. Wśród materiałów są m.in. dokumenty nawigacyjne, tablice i wykazy.
Międzypaństwowy Komitet Lotniczy (MAK) zaprezentuje dziś w Moskwie dokumenty znalezione na miejscu katastrofy polskiego Tu-154M pod Smoleńskiem - poinformowało we wtorek PAP źródło w MAK. Wśród materiałów są m.in. dokumenty nawigacyjne, tablice i wykazy.
PAP / mik
W zakładach lotniczych Awiakor w Samarze dobiegł końca kapitalny remont jednego z dwóch rządowych Tu-154M - poinformowała we wtorek korporacja Russkije Maszyny, do której należy samarska fabryka. Drugi z polskich tupolewów rozbił się 10 kwietnia pod Smoleńskiem.
W zakładach lotniczych Awiakor w Samarze dobiegł końca kapitalny remont jednego z dwóch rządowych Tu-154M - poinformowała we wtorek korporacja Russkije Maszyny, do której należy samarska fabryka. Drugi z polskich tupolewów rozbił się 10 kwietnia pod Smoleńskiem.
Logo źródła: Dziennik Polski Zbigniew Bartuś / "Dziennik Polski"
Szybki, ładny ale z przestarzałym osprzętem. Laicy nazywali prezydencki Tu-154M Lux "złomem". Fachowcy zapewniają, że to dobry i bezpieczny samolot.
Szybki, ładny ale z przestarzałym osprzętem. Laicy nazywali prezydencki Tu-154M Lux "złomem". Fachowcy zapewniają, że to dobry i bezpieczny samolot.