Prof. Jan Hartman przywdział zbroję naczelnego donkiszota polskiej lewicy i łupie lancą, gdzie popadnie. Ostatnio ofiarował swoje usługi Ruchowi Palikota. Przyznał bowiem w niedawnym wywiadzie z Robertem Mazurkiem, że podziwia lidera rzeczonej partii. Cóż, ma prawo popierać kogo chce. Żyjemy w końcu w wolnym kraju.
Prof. Jan Hartman przywdział zbroję naczelnego donkiszota polskiej lewicy i łupie lancą, gdzie popadnie. Ostatnio ofiarował swoje usługi Ruchowi Palikota. Przyznał bowiem w niedawnym wywiadzie z Robertem Mazurkiem, że podziwia lidera rzeczonej partii. Cóż, ma prawo popierać kogo chce. Żyjemy w końcu w wolnym kraju.