"Raj: wiara" Urlicha Seidla może być dla każdego widza (szczególnie dla osób utożsamiających się z chrześcijaństwem) filmem o charakterze dydaktycznym. Niczym lustro, w którym należy się przejrzeć, aby nieco spokornieć.
"Raj: wiara" Urlicha Seidla może być dla każdego widza (szczególnie dla osób utożsamiających się z chrześcijaństwem) filmem o charakterze dydaktycznym. Niczym lustro, w którym należy się przejrzeć, aby nieco spokornieć.
W zeszłym tygodniu byłem na przedpremierowym pokazie filmu fabularnego "Raj: wiara" Ulricha Seidla. To druga część filmowej trylogii o tym, co we współczesnym świecie zostało z trzech cnót chrześcijańskich. I o tym, jakie obrazy wiary ukazywane są przez dzisiejszą kulturę.
W zeszłym tygodniu byłem na przedpremierowym pokazie filmu fabularnego "Raj: wiara" Ulricha Seidla. To druga część filmowej trylogii o tym, co we współczesnym świecie zostało z trzech cnót chrześcijańskich. I o tym, jakie obrazy wiary ukazywane są przez dzisiejszą kulturę.