Okres Bożego Narodzenia już się skończył. W wigilię zwierzęta ponoć gadały ludzkim głosem. Jest jednak poważniejsza kwestia niż mowa zwierzaków. Otóż dzieci, i nie tylko one, pytają czasem, czy zwierzęta mogą pójść do nieba. Nie jakiekolwiek zwierzęta, ale nasze ukochane psy, koty i inne stworzenia, którymi czule się opiekowaliśmy, i z którymi weszliśmy w swoistą relację "na progu języka" jak by powiedział Martin Buber.
Okres Bożego Narodzenia już się skończył. W wigilię zwierzęta ponoć gadały ludzkim głosem. Jest jednak poważniejsza kwestia niż mowa zwierzaków. Otóż dzieci, i nie tylko one, pytają czasem, czy zwierzęta mogą pójść do nieba. Nie jakiekolwiek zwierzęta, ale nasze ukochane psy, koty i inne stworzenia, którymi czule się opiekowaliśmy, i z którymi weszliśmy w swoistą relację "na progu języka" jak by powiedział Martin Buber.