Jacek Liziniewicz / „Gazeta Polska codziennie” / slo
Nierzetelny, tendencyjny, jednostronny i obraźliwy - tak film "Śmierć prezydenta" komentują rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej. - Ten film to goebbelsowska propaganda i przedstawiciele rodzin smoleńskich muszą rozważyć podjęcie kroków prawnych - mówi "Codziennej" mecenas Rafał Rogalski, pełnomocnik prawny kilku rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej.
Nierzetelny, tendencyjny, jednostronny i obraźliwy - tak film "Śmierć prezydenta" komentują rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej. - Ten film to goebbelsowska propaganda i przedstawiciele rodzin smoleńskich muszą rozważyć podjęcie kroków prawnych - mówi "Codziennej" mecenas Rafał Rogalski, pełnomocnik prawny kilku rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej.