Dariusz Piórkowski SJ / DEON.pl
Obserwując obecną debatę publiczną związaną z metodą in vitro, można dojść do mylnego wniosku, wykreowanego po części przez zwolenników tej formy zapłodnienia, że jedynie Kościół Katolicki sprzeciwia się tej praktyce. To bardzo jednostronne podejście. Ponieważ można się również spotkać z głosami (motywowanymi niereligijnymi pobudkami), które zwracają uwagę na niebezpieczeństwo gloryfikacji nauki i lekceważenia naturalnych granic człowieka.
Obserwując obecną debatę publiczną związaną z metodą in vitro, można dojść do mylnego wniosku, wykreowanego po części przez zwolenników tej formy zapłodnienia, że jedynie Kościół Katolicki sprzeciwia się tej praktyce. To bardzo jednostronne podejście. Ponieważ można się również spotkać z głosami (motywowanymi niereligijnymi pobudkami), które zwracają uwagę na niebezpieczeństwo gloryfikacji nauki i lekceważenia naturalnych granic człowieka.
Dariusz Piórkowski SJ / DEON.pl
Obserwując obecną debatę publiczną związaną z metodą in vitro, można dojść do mylnego wniosku, wykreowanego po części przez zwolenników tej formy zapłodnienia, że jedynie Kościół Katolicki sprzeciwia się tej praktyce. To bardzo jednostronne podejście.
Obserwując obecną debatę publiczną związaną z metodą in vitro, można dojść do mylnego wniosku, wykreowanego po części przez zwolenników tej formy zapłodnienia, że jedynie Kościół Katolicki sprzeciwia się tej praktyce. To bardzo jednostronne podejście.