Ewa Kiedio / DEON.pl i Laboratorium WIĘZI
Rozdźwięk między tym, kim się czujemy, a tym, jak przez pryzmat naszego ciała odbierają nas inni - dręczy nas. Oto na wnętrze tak złożone, zmienne, pełne niuansów i zawiłości nałożony został kształt toporny, ciężki, niewiele mający wspólnego z tamtą bogatą rzeczywistością.
Rozdźwięk między tym, kim się czujemy, a tym, jak przez pryzmat naszego ciała odbierają nas inni - dręczy nas. Oto na wnętrze tak złożone, zmienne, pełne niuansów i zawiłości nałożony został kształt toporny, ciężki, niewiele mający wspólnego z tamtą bogatą rzeczywistością.
Ks. Jan Kaczkowski / DEON.pl i Laboratorium Więzi
Z pacjentami spotykam się przez kilka dni, odwiedzam ich kilka razy dziennie. Jednym z najtrudniejszych momentów jest chwila, gdy zauważam bruzdę na nosie. Wtedy wiem - to już czas.
Z pacjentami spotykam się przez kilka dni, odwiedzam ich kilka razy dziennie. Jednym z najtrudniejszych momentów jest chwila, gdy zauważam bruzdę na nosie. Wtedy wiem - to już czas.
Anna Bednarkiewicz / DEON.pl i Laboratorium Więzi
Zbudowaliśmy wiele teorii, które w opozycji stawiają ciało i ducha. A przecież Chrystus mówi, że to nie z ciała pochodzą złe rzeczy, tylko z wnętrza człowieka - z ks. Grzegorzem Strzelczykiem rozmawia Anna Bednarkiewicz.
Zbudowaliśmy wiele teorii, które w opozycji stawiają ciało i ducha. A przecież Chrystus mówi, że to nie z ciała pochodzą złe rzeczy, tylko z wnętrza człowieka - z ks. Grzegorzem Strzelczykiem rozmawia Anna Bednarkiewicz.
Jacek Prusak SJ / DEON.pl i Laboratorium Więzi
Odpoczynek to nie synonim wakacji, w trakcie których można nic nie robić. Jeśli chcemy zrozumieć jego miejsce w naszym życiu, musimy cofnąć się do samego początku.
Odpoczynek to nie synonim wakacji, w trakcie których można nic nie robić. Jeśli chcemy zrozumieć jego miejsce w naszym życiu, musimy cofnąć się do samego początku.
Jacek Borkowicz / DEON.pl i Laboratorium Więzi
Co to znaczy, że dusza jest nieśmiertelna, jak uczy nas jedna z tradycyjnych prawd wiary? A właściwie dlaczego człowiek składa się z ciała i duszy? Czy nie prościej byłoby Panu Bogu stworzyć nas, ludzi, jako istoty wyłącznie duchowe? I na co duszy potrzebne jest ciało?
Co to znaczy, że dusza jest nieśmiertelna, jak uczy nas jedna z tradycyjnych prawd wiary? A właściwie dlaczego człowiek składa się z ciała i duszy? Czy nie prościej byłoby Panu Bogu stworzyć nas, ludzi, jako istoty wyłącznie duchowe? I na co duszy potrzebne jest ciało?
Marzenna Guzowska / DEON.pl i Laboratorium Więzi
Od rysunków naskalnych do wideo Kozyry człowiek jest przedmiotem sztuki. Tworzy tak, jak widzi i rozumie swoje istnienie w świecie. Otaczająca go rzeczywistość ujawnia wciąż nowe wymiary funkcjonowania, dlatego zmienia się też postrzeganie własnej cielesności.
Od rysunków naskalnych do wideo Kozyry człowiek jest przedmiotem sztuki. Tworzy tak, jak widzi i rozumie swoje istnienie w świecie. Otaczająca go rzeczywistość ujawnia wciąż nowe wymiary funkcjonowania, dlatego zmienia się też postrzeganie własnej cielesności.
Katarzyna Jabłońska, Ewa Karabin / DEON.pl i Laboratorium Więzi
W kulturach prymitywnych taniec wciąż pełni wiele funkcji, które w naszym zurbanizowanym i zatomizowanym społeczeństwie przestały istnieć. Dlaczego jednak - jak chce prof. Lange - to szczególne "znieruchomienie" naszego ciała, brak tańca w codziennym życiu miałyby mieć dla nas aż tak negatywne konsekwencje?
W kulturach prymitywnych taniec wciąż pełni wiele funkcji, które w naszym zurbanizowanym i zatomizowanym społeczeństwie przestały istnieć. Dlaczego jednak - jak chce prof. Lange - to szczególne "znieruchomienie" naszego ciała, brak tańca w codziennym życiu miałyby mieć dla nas aż tak negatywne konsekwencje?
Katarzyna Jabłońska / DEON.pl i Laboratorium WIĘZI
Kino daje nam możliwość bezpiecznego spotkania z człowiekiem, w którego ciele zapisana jest jakaś inność budząca w nas lęk lub niechęć. Kino może pomóc przygotować się na takie spotkanie w realnym życiu. Albo wytrącić nas z samozadowolenia.
Kino daje nam możliwość bezpiecznego spotkania z człowiekiem, w którego ciele zapisana jest jakaś inność budząca w nas lęk lub niechęć. Kino może pomóc przygotować się na takie spotkanie w realnym życiu. Albo wytrącić nas z samozadowolenia.
Tomasz Ponikło / Abp Grzegorz Ryś
Po co nam celibat? - Kościół chce celibatariusza, by mieć poczucie, że jest choćby jeden człowiek oddany mu całkowicie - tak, jak mąż jest oddany żonie. Bo relacja księdza do Kościoła jest relacją oblubieńczą. Rozmowa z biskupem Grzegorzem Rysiem.
Po co nam celibat? - Kościół chce celibatariusza, by mieć poczucie, że jest choćby jeden człowiek oddany mu całkowicie - tak, jak mąż jest oddany żonie. Bo relacja księdza do Kościoła jest relacją oblubieńczą. Rozmowa z biskupem Grzegorzem Rysiem.
Zbigniew Nosowski / DEON.pl Laboratorium Więzi
Obecnie współistnieją obok siebie trzy główne świeckie wizje erotyki: wulgarna, sportowa i humanistyczna oraz trzy wizje religijne: podejrzliwa, sakralizująca i sakramentalna. Jaki więc powinien być ten seks?
Obecnie współistnieją obok siebie trzy główne świeckie wizje erotyki: wulgarna, sportowa i humanistyczna oraz trzy wizje religijne: podejrzliwa, sakralizująca i sakramentalna. Jaki więc powinien być ten seks?
Michał Buczek / DEON.pl i Laboratorium Więzi
Myli się ten, kto sądzi, że sport to jedynie praca organizmu. Wysiłek sportowca jest bowiem formą dowartościowania ludzkiego ciała, jest jego afirmacją i akceptacją, ale też wprowadzeniem go w sferę najwyższych wartości, nawet w sferę sacrum.
Myli się ten, kto sądzi, że sport to jedynie praca organizmu. Wysiłek sportowca jest bowiem formą dowartościowania ludzkiego ciała, jest jego afirmacją i akceptacją, ale też wprowadzeniem go w sferę najwyższych wartości, nawet w sferę sacrum.
ks. Andrzej Draguła / DEON.pl i Laboratorium WIĘZI
Nagie ciało wtargnęło do publicznej ikonosfery. Ale przecież nie stało się to nagle. W pewnym sensie zawsze tam było. Problemem nie jest sama nagość i jej publiczna ekspozycja. Nie bądźmy fałszywie pruderyjni. Problemem jest jej przewartościowanie - pisze ks. Andrzej Draguła.
Nagie ciało wtargnęło do publicznej ikonosfery. Ale przecież nie stało się to nagle. W pewnym sensie zawsze tam było. Problemem nie jest sama nagość i jej publiczna ekspozycja. Nie bądźmy fałszywie pruderyjni. Problemem jest jej przewartościowanie - pisze ks. Andrzej Draguła.