"Wiecie, to jest to pytanie. Można wielkie gesty wykonywać na zewnątrz, bez jakiejś wewnętrznej prawdy. Joel mówi: roztargajcie serca" - mówi abp Grzegorz Ryś.
"Wiecie, to jest to pytanie. Można wielkie gesty wykonywać na zewnątrz, bez jakiejś wewnętrznej prawdy. Joel mówi: roztargajcie serca" - mówi abp Grzegorz Ryś.
Logo źródła: Maskacjusz / Mieczysław Łusiak SJ / Wojciech Jędrzejewski OP
Prosty sposób na uzdrowienie ludzkich serc, który sprawia, że wreszcie zaczynamy zachowywać się autentycznie. O tym mówi to proroctwo.
Prosty sposób na uzdrowienie ludzkich serc, który sprawia, że wreszcie zaczynamy zachowywać się autentycznie. O tym mówi to proroctwo.
Mocni w Duchu / pk
Walka z własnym ego - na ten problem już pięć wieków temu zwrócił uwagę święty Ignacy z Loyoli. Posłuchaj jego rady i dowiedz się, co możesz zrobić, by stać się lepszym człowiekiem.
Walka z własnym ego - na ten problem już pięć wieków temu zwrócił uwagę święty Ignacy z Loyoli. Posłuchaj jego rady i dowiedz się, co możesz zrobić, by stać się lepszym człowiekiem.
Jacek Siepsiak / DEON.pl
Papież często odchodzi od napisanego tekstu i mówi tak od serca, spontanicznie. Trudno go wtedy nie słuchać. Przyciąga autentyzm. Nie teoretyzuje. Jego nauczyło życie. Nauczył go Bóg, bo nie uciekał od życia tych, do których został posłany - pisze Jacek Siepsiak SJ
Papież często odchodzi od napisanego tekstu i mówi tak od serca, spontanicznie. Trudno go wtedy nie słuchać. Przyciąga autentyzm. Nie teoretyzuje. Jego nauczyło życie. Nauczył go Bóg, bo nie uciekał od życia tych, do których został posłany - pisze Jacek Siepsiak SJ
Logo źródła: Życie Duchowe Stanisław Morgalla SJ / slo
Co po nas zostanie? Ważne pytanie i na dodatek trafia w sedno tytułowego problemu. Szkoda tylko, że nie spędza snu z powiek statystycznego Kowalskiego czy Nowakówny, lecz jest co najwyżej uprzywilejowanym zajęciem wszelkiej maści intelektualistów.
Co po nas zostanie? Ważne pytanie i na dodatek trafia w sedno tytułowego problemu. Szkoda tylko, że nie spędza snu z powiek statystycznego Kowalskiego czy Nowakówny, lecz jest co najwyżej uprzywilejowanym zajęciem wszelkiej maści intelektualistów.