"Raz sierpem - raz młotem czerwoną hołotę!". Czyli kogo? Każdego, kogo się uzna za "godnego" tego tytułu. Dzieje się tak nie bez poważnego i groźnego powodu. Jezusa też tak znieważano.
"Raz sierpem - raz młotem czerwoną hołotę!". Czyli kogo? Każdego, kogo się uzna za "godnego" tego tytułu. Dzieje się tak nie bez poważnego i groźnego powodu. Jezusa też tak znieważano.
Logo źródła: Dziennik Polski Ewa Piłat / slo
Miał pięć lat, kiedy po raz pierwszy zobaczył pałac w Wilanowie. Stanęli z mamą za zamkniętą bramą. - Popatrz, to domek mamusi. Dziecko nie mogło uwierzyć: - Nie, to nie domek mamy. To domek Bozi - odparł mały Adaś, wnuk ostatniego właściciela pałacu - hrabiego Adama Branickiego.
Miał pięć lat, kiedy po raz pierwszy zobaczył pałac w Wilanowie. Stanęli z mamą za zamkniętą bramą. - Popatrz, to domek mamusi. Dziecko nie mogło uwierzyć: - Nie, to nie domek mamy. To domek Bozi - odparł mały Adaś, wnuk ostatniego właściciela pałacu - hrabiego Adama Branickiego.