Łukasz Starzewski / PAP / apio
Poseł Jan Widacki został uniewinniony w piątek ze wszystkich zarzutów, w tym nakłaniania świadków do fałszywych zeznań. Mówi, że chce ścigania winnych stwierdzonych przez sąd nieprawidłowości w swej sprawie. Prokuratura nie wyklucza apelacji.
Poseł Jan Widacki został uniewinniony w piątek ze wszystkich zarzutów, w tym nakłaniania świadków do fałszywych zeznań. Mówi, że chce ścigania winnych stwierdzonych przez sąd nieprawidłowości w swej sprawie. Prokuratura nie wyklucza apelacji.