Jens Baum / slo
Jeśli w dzieciństwie otrzymaliście informację, że nowe, nieznane Wam sytuacje są przeważnie niebezpieczne, to takie myślowe przyporządkowanie tak silnie zagnieździło się w Waszej podświadomości, że teraz w każdej nowej sytuacji natychmiast pomyślicie: "To jest niebezpieczne!".
Jeśli w dzieciństwie otrzymaliście informację, że nowe, nieznane Wam sytuacje są przeważnie niebezpieczne, to takie myślowe przyporządkowanie tak silnie zagnieździło się w Waszej podświadomości, że teraz w każdej nowej sytuacji natychmiast pomyślicie: "To jest niebezpieczne!".
Logo źródła: PAP - Nauka w Polsce Monika Jarosz / slo
Współczesny człowiek nie pachnie naturalnie. Presja społeczeństwa i współczesnej kultury spowodowała, że musi ukrywać swój naturalny, "osobniczy" zapach i zastępować go sztucznymi aromatami, dostępnymi na rynku. Tylko najbliższe osoby i tylko w sferze prywatnej mogą poznać nasz naturalny zapach ciała.
Współczesny człowiek nie pachnie naturalnie. Presja społeczeństwa i współczesnej kultury spowodowała, że musi ukrywać swój naturalny, "osobniczy" zapach i zastępować go sztucznymi aromatami, dostępnymi na rynku. Tylko najbliższe osoby i tylko w sferze prywatnej mogą poznać nasz naturalny zapach ciała.
Richard Winter / slo
Daniel Boorstin, amerykański historyk i pisarz, nazywa reklamę "wszechobecną, najbardziej charakterystyczną i najbardziej dochodową formą amerykańskiej literatury". I dodaje, że jej "przeznaczeniem był intymny powab oraz potężna siła działania na skalę ogólnonarodową, które nie miały sobie równych w historii świeckich i sakralnych tekstów".
Daniel Boorstin, amerykański historyk i pisarz, nazywa reklamę "wszechobecną, najbardziej charakterystyczną i najbardziej dochodową formą amerykańskiej literatury". I dodaje, że jej "przeznaczeniem był intymny powab oraz potężna siła działania na skalę ogólnonarodową, które nie miały sobie równych w historii świeckich i sakralnych tekstów".
Anselm Grün OSB / slo
Psychologowie głębi o zacięciu freudowskim czy jungowskim mało troszczyli się o autosugestie, które towarzyszą nam dzień po dniu. Dla nich ważniejsze były inne drogi otwierające dostęp do podświadomości: sny, skojarzenia, przejęzyczenia, analiza wspomnień z dzieciństwa.
Psychologowie głębi o zacięciu freudowskim czy jungowskim mało troszczyli się o autosugestie, które towarzyszą nam dzień po dniu. Dla nich ważniejsze były inne drogi otwierające dostęp do podświadomości: sny, skojarzenia, przejęzyczenia, analiza wspomnień z dzieciństwa.