Relacja wydarzeń związanych z męką i śmiercią Jezusa jest wstrząsająca we wszystkich wymiarach. Przez całe wieki chrześcijanie umieszczali w swoim otoczeniu krzyże, by pamięć o Ukrzyżowanym budziła z bezmyślności i samozadowolenia, skupiając uwagę na prawdzie nie z tego świata, a przecież ludzkiej do bólu. Nie chodziło o gloryfikację cierpienia. Nie chodziło też o selektywne rozumienie Ewangelii, które nie widzi zmartwychwstania. Chodziło o chodzenie drogą zwycięstwa, które nie ma sobie równych.
Relacja wydarzeń związanych z męką i śmiercią Jezusa jest wstrząsająca we wszystkich wymiarach. Przez całe wieki chrześcijanie umieszczali w swoim otoczeniu krzyże, by pamięć o Ukrzyżowanym budziła z bezmyślności i samozadowolenia, skupiając uwagę na prawdzie nie z tego świata, a przecież ludzkiej do bólu. Nie chodziło o gloryfikację cierpienia. Nie chodziło też o selektywne rozumienie Ewangelii, które nie widzi zmartwychwstania. Chodziło o chodzenie drogą zwycięstwa, które nie ma sobie równych.
„Wykonało się!” Czasownik użyty w formie perfectum wskazuje na działanie dokonane w przeszłości, którego skutki trwają do dziś. Bóg przeprowadził swój plan. W ewangelii Jana to jest ostatnie słowo, jakie wypowiada Jezus na krzyżu. To jest okrzyk tryumfu.
„Wykonało się!” Czasownik użyty w formie perfectum wskazuje na działanie dokonane w przeszłości, którego skutki trwają do dziś. Bóg przeprowadził swój plan. W ewangelii Jana to jest ostatnie słowo, jakie wypowiada Jezus na krzyżu. To jest okrzyk tryumfu.
Zaczynamy przeżywać szczególne dni w ciągu roku liturgicznego, najważniejsze i najbardziej wypełnione obrazami i emocjami. Dni poprzedzające Mekę Pańską, wspominanie i przeżywanie ostatnich chwil ziemskiego życia Jezusa, które dotyka wielu podstawowych spraw dla naszej egzystencji w ogóle. I nie bez znaczenia jest to, żeby pozwolić sobie przeżyć ten czas do głębi. Nie dać się rozproszyć (a jest takich pokus bez liku), nie dać sobie odebrać tej uważności na to, co pozwala nam dotknąć głębi z jej krzyżem, cierpieniem, ale i z perspektywą życia.
Zaczynamy przeżywać szczególne dni w ciągu roku liturgicznego, najważniejsze i najbardziej wypełnione obrazami i emocjami. Dni poprzedzające Mekę Pańską, wspominanie i przeżywanie ostatnich chwil ziemskiego życia Jezusa, które dotyka wielu podstawowych spraw dla naszej egzystencji w ogóle. I nie bez znaczenia jest to, żeby pozwolić sobie przeżyć ten czas do głębi. Nie dać się rozproszyć (a jest takich pokus bez liku), nie dać sobie odebrać tej uważności na to, co pozwala nam dotknąć głębi z jej krzyżem, cierpieniem, ale i z perspektywą życia.
„Boże mój, Boże mój, czemuś Mnie opuścił?” To najbardziej przejmujące słowa, jakie padają z ust Jezusa. Ale, jakże często jest to także doświadczenie wielu z nas. I choć nie jesteśmy doskonali, bez grzechu, jak Pan, możemy mieć nadzieję, że trud, jakiego doświadczamy jest ‘dla życia’, a nie na ‘potępienie’.
„Boże mój, Boże mój, czemuś Mnie opuścił?” To najbardziej przejmujące słowa, jakie padają z ust Jezusa. Ale, jakże często jest to także doświadczenie wielu z nas. I choć nie jesteśmy doskonali, bez grzechu, jak Pan, możemy mieć nadzieję, że trud, jakiego doświadczamy jest ‘dla życia’, a nie na ‘potępienie’.
To zaskakujące, że w świecie, w którym ludzkie ciała otaczane są idolatrycznym kultem, po osiągnięciu progu śmierci, zasługują tylko na to, by zrobić z nich kompost lub spłukać w toalecie.
To zaskakujące, że w świecie, w którym ludzkie ciała otaczane są idolatrycznym kultem, po osiągnięciu progu śmierci, zasługują tylko na to, by zrobić z nich kompost lub spłukać w toalecie.
Męka Jezusa, z którą w Niedzielę Palmową w szczególny sposób się mierzymy, może stać się dla nas najlepszym rachunkiem sumienia. Rozmyślając nad kolejnymi pasyjnymi scenami - zarówno nad tymi, o których znajdziemy zapiski w Ewangeliach, jak i nad tymi, które przekazała nam chrześcijańska tradycja - mamy pomyśleć o tym, jak wyglądałoby nasze spotkanie z Jezusem zmierzającym na Kalwarię.
Męka Jezusa, z którą w Niedzielę Palmową w szczególny sposób się mierzymy, może stać się dla nas najlepszym rachunkiem sumienia. Rozmyślając nad kolejnymi pasyjnymi scenami - zarówno nad tymi, o których znajdziemy zapiski w Ewangeliach, jak i nad tymi, które przekazała nam chrześcijańska tradycja - mamy pomyśleć o tym, jak wyglądałoby nasze spotkanie z Jezusem zmierzającym na Kalwarię.
KAI / tkb
1 kwietnia Kościół rozpoczyna uroczyste obchody Triduum Paschalnego. Wielki Czwartek rozpoczyna wspomnienie męki, śmierci i zmartwychwstania Jezusa Chrystusa przez liturgię przypominającą nam o Ostatniej Wieczerzy, podczas której Jezus ustanowił Eucharystię oraz kapłaństwo służebne. Z uwagi na trwającą pandemię koronawirusa, liturgie w całej Polsce będą musiały być dostosowane do obostrzeń nałożonych zarówno na wiernych (ograniczona liczba osób w kościele) jak i niektórych szczegółów celebr.
1 kwietnia Kościół rozpoczyna uroczyste obchody Triduum Paschalnego. Wielki Czwartek rozpoczyna wspomnienie męki, śmierci i zmartwychwstania Jezusa Chrystusa przez liturgię przypominającą nam o Ostatniej Wieczerzy, podczas której Jezus ustanowił Eucharystię oraz kapłaństwo służebne. Z uwagi na trwającą pandemię koronawirusa, liturgie w całej Polsce będą musiały być dostosowane do obostrzeń nałożonych zarówno na wiernych (ograniczona liczba osób w kościele) jak i niektórych szczegółów celebr.
KAI / kk
Świat został odkupiony przez cierpienie Jezusa i żaden człowiek nie może dodać niczego do dobra odkupienia. Równocześnie jednak, w tajemnicy Kościoła jako swego Ciała, Jezus otworzył własne odkupieńcze cierpienie na cierpienie każdego człowieka - mówił podczas liturgii Wielkiego Piątku abp Stanisław Gądecki.
Świat został odkupiony przez cierpienie Jezusa i żaden człowiek nie może dodać niczego do dobra odkupienia. Równocześnie jednak, w tajemnicy Kościoła jako swego Ciała, Jezus otworzył własne odkupieńcze cierpienie na cierpienie każdego człowieka - mówił podczas liturgii Wielkiego Piątku abp Stanisław Gądecki.
KAI / PAP / kk
Chce się zawołać: odepchnięci, odrzuceni, nędzarze całej Ziemi; największy człowiek w całej historii był jednym z was. Bez względu na to, do jakiego narodu, rasy czy religii należycie, macie prawo uważać go za swojego" - mówił papieski kaznodzieja.
Chce się zawołać: odepchnięci, odrzuceni, nędzarze całej Ziemi; największy człowiek w całej historii był jednym z was. Bez względu na to, do jakiego narodu, rasy czy religii należycie, macie prawo uważać go za swojego" - mówił papieski kaznodzieja.
DEON.pl / KAI / ml
W Wielkim Piątku nie chodzi o to, żeby cały dzień chodzić smutnym, patrzeć na cierpiącego Jezusa i płakać. Chodzi o coś zupełnie innego. Zrób dzisiaj tylko jedną rzecz.
W Wielkim Piątku nie chodzi o to, żeby cały dzień chodzić smutnym, patrzeć na cierpiącego Jezusa i płakać. Chodzi o coś zupełnie innego. Zrób dzisiaj tylko jedną rzecz.
Nie różnimy się w tym punkcie niczym od apostołów, którzy na widok tego, co się działo, opuścili Jezusa i pouciekali. Jak jednak słuchać Męki? - pisze Dariusz Piórkowski SJ.
Nie różnimy się w tym punkcie niczym od apostołów, którzy na widok tego, co się działo, opuścili Jezusa i pouciekali. Jak jednak słuchać Męki? - pisze Dariusz Piórkowski SJ.
KAI / pk
W Wielki Czwartek 13 kwietnia rozpoczęły się w Jerozolimie obchody Triduum Paschalnego.
W Wielki Czwartek 13 kwietnia rozpoczęły się w Jerozolimie obchody Triduum Paschalnego.
Logo źródła: histmag.org Sebastian Adamkiewicz
Jak symbol hańby stał się znakiem zbawienia? O ukrzyżowaniu i wejściu krzyża do symboliki chrześcijańskiej - opowiada prof. Sławomir Bralewski.
Jak symbol hańby stał się znakiem zbawienia? O ukrzyżowaniu i wejściu krzyża do symboliki chrześcijańskiej - opowiada prof. Sławomir Bralewski.
ks. Jan Kaczkowski
Warto oddzielić fakty związane z trzema ostatnimi dniami życia Jezusa na ziemi od niezliczonych mitów, które narosły wokół tych zdarzeń. Kiedy po Ostatniej Wieczerzy Chrystus poszedł do Ogrodu Oliwnego i czuwał tam do późna - jak mówi Ewangelia - pocił się krwawym potem. Jest to jak najbardziej możliwe.
Warto oddzielić fakty związane z trzema ostatnimi dniami życia Jezusa na ziemi od niezliczonych mitów, które narosły wokół tych zdarzeń. Kiedy po Ostatniej Wieczerzy Chrystus poszedł do Ogrodu Oliwnego i czuwał tam do późna - jak mówi Ewangelia - pocił się krwawym potem. Jest to jak najbardziej możliwe.
Pustynia Serc / youtube.com / pk
Zgłębiając tajemnicę Męki Pańskiej, nasuwa się pytanie: czy to, co się stało, było naprawdę konieczne? Zobacz poruszający film, który wprowadzi cię w Triduum Paschalne oraz w to, co wydarzyło się później.
Zgłębiając tajemnicę Męki Pańskiej, nasuwa się pytanie: czy to, co się stało, było naprawdę konieczne? Zobacz poruszający film, który wprowadzi cię w Triduum Paschalne oraz w to, co wydarzyło się później.
Stanisław Biel SJ
Mękę Jezusa możemy kontemplować na kanwie konfrontacji z osobami, które znalazły się w jej bezpośrednim kręgu.
Mękę Jezusa możemy kontemplować na kanwie konfrontacji z osobami, które znalazły się w jej bezpośrednim kręgu.
Piort Recki SchP
90 sekund z Ewangelią, codziennie i do końca świata. W każdym z odcinków rozważamy Słowo w myśl zasady: minimum słów, maksimum treści.
90 sekund z Ewangelią, codziennie i do końca świata. W każdym z odcinków rozważamy Słowo w myśl zasady: minimum słów, maksimum treści.
Pustynia Serc / youtube.com / pk
Tego dnia miał stracić życie. Kiedy jednak ukrzyżowany wraz z nim Skazaniec złożył mu niecodzienną obietnicę, nadzieja na nowo wstąpiła w jego serce.
Tego dnia miał stracić życie. Kiedy jednak ukrzyżowany wraz z nim Skazaniec złożył mu niecodzienną obietnicę, nadzieja na nowo wstąpiła w jego serce.
Logo źródła: Przewodnik Katolicki ks. Mariusz Pohl / "Przewodnik Katolicki"
Niedziela Palmowa to w liturgii dzień pełen kontrastów, nasycony wieloma treściami najwyższej wagi. Może dlatego zbiegło się tu tyle istotnych wątków, by w tej niedzieli zawrzeć jakby w pigułce przesłanie całego Wielkiego Tygodnia, a w zasadzie całej historii zbawienia.
Niedziela Palmowa to w liturgii dzień pełen kontrastów, nasycony wieloma treściami najwyższej wagi. Może dlatego zbiegło się tu tyle istotnych wątków, by w tej niedzieli zawrzeć jakby w pigułce przesłanie całego Wielkiego Tygodnia, a w zasadzie całej historii zbawienia.
Logo źródła: Przewodnik Katolicki Grzegorz Jazdon
Stojąca za Drogą krzyżową i Gorzkimi żalami wielowiekowa tradycja to niewystarczający argument za kultywowaniem tych tradycyjnych form pobożności. Jak dziś przeżywać nabożeństwa pasyjne?
Stojąca za Drogą krzyżową i Gorzkimi żalami wielowiekowa tradycja to niewystarczający argument za kultywowaniem tych tradycyjnych form pobożności. Jak dziś przeżywać nabożeństwa pasyjne?