PAP / rj
Syryjski arcybiskup Jacques Behnan Hindo obawia się negatywnych i nie wziętych pod uwagę konsekwencji niedzielnego apelu Papieża Franciszka w sprawie otwarcia na uchodźców europejskich parafii i klasztorów.
Syryjski arcybiskup Jacques Behnan Hindo obawia się negatywnych i nie wziętych pod uwagę konsekwencji niedzielnego apelu Papieża Franciszka w sprawie otwarcia na uchodźców europejskich parafii i klasztorów.
PAP / psd
W Rzymie koło stacji Tiburtina powstało miasteczko namiotowe dla koczujących tam nielegalnych imigrantów. Według mediów w całych Włoszech jest około 50 tysięcy przybyszów, którzy poprosili o azyl, a następnie opuścili ośrodki i wyruszyli w dalszą drogę.
W Rzymie koło stacji Tiburtina powstało miasteczko namiotowe dla koczujących tam nielegalnych imigrantów. Według mediów w całych Włoszech jest około 50 tysięcy przybyszów, którzy poprosili o azyl, a następnie opuścili ośrodki i wyruszyli w dalszą drogę.
PAP / psd
Nieznane dotąd rozmiary osiąga we Włoszech kryzys imigracyjny. Setki imigrantów, przybyłych drogą morską, koczują na dworcach kolejowych w Rzymie i Mediolanie. Policja podejmuje próby likwidacji biwaków. Jednocześnie ludziom tym udzielana jest doraźna pomoc.
Nieznane dotąd rozmiary osiąga we Włoszech kryzys imigracyjny. Setki imigrantów, przybyłych drogą morską, koczują na dworcach kolejowych w Rzymie i Mediolanie. Policja podejmuje próby likwidacji biwaków. Jednocześnie ludziom tym udzielana jest doraźna pomoc.
Sylwia Wysocka / PAP/ pk
Statek handlowy z 450 nielegalnymi imigrantami przybił w piątek późnym wieczorem do portu w Kalabrii na południu Włoch. Służby morskie, które uratowały dryfującą jednostkę, mówią o nowej taktyce przemytników ludzi: porzucają statki z imigrantami na środku morza.
Statek handlowy z 450 nielegalnymi imigrantami przybił w piątek późnym wieczorem do portu w Kalabrii na południu Włoch. Służby morskie, które uratowały dryfującą jednostkę, mówią o nowej taktyce przemytników ludzi: porzucają statki z imigrantami na środku morza.
Sylwia Wysocka / PAP / slo
Kilkudziesięciu rannych policjantów i duże zniszczenia - to bilans poniedziałkowych, gwałtownych zamieszek w Bari na południu Włoch, wywołanych przez imigrantów z Trzeciego Świata z tamtejszego ośrodka. Domagają się oni wydania dokumentów, legalizujących ich pobyt we Włoszech.
Kilkudziesięciu rannych policjantów i duże zniszczenia - to bilans poniedziałkowych, gwałtownych zamieszek w Bari na południu Włoch, wywołanych przez imigrantów z Trzeciego Świata z tamtejszego ośrodka. Domagają się oni wydania dokumentów, legalizujących ich pobyt we Włoszech.
Sylwia Wysocka / PAP / slo
W ciągu doby 400 imigrantów przybyło do soboty na włoską wyspę Lampedusa, która pogrąża się w coraz większym chaosie w związku z ich masowym napływem z Tunezji.
W ciągu doby 400 imigrantów przybyło do soboty na włoską wyspę Lampedusa, która pogrąża się w coraz większym chaosie w związku z ich masowym napływem z Tunezji.