Kuba Niedzielski SJ
"Czuwajcie…". To słowo nie raz pojawia się w Ewangelii. Czasami można odnieść wrażanie, że ma ono na celu wywołanie w nas lęku.
"Czuwajcie…". To słowo nie raz pojawia się w Ewangelii. Czasami można odnieść wrażanie, że ma ono na celu wywołanie w nas lęku.
Joseph Loconte
To może szokować, ale Jezus rzeczywiście zmagał się z tragediami tego świata i z cierpieniem. Wiedział, że ludzkie serce może spowić mrok, że może się ono ugiąć pod ciężarem zwątpienia i niewiary.
To może szokować, ale Jezus rzeczywiście zmagał się z tragediami tego świata i z cierpieniem. Wiedział, że ludzkie serce może spowić mrok, że może się ono ugiąć pod ciężarem zwątpienia i niewiary.
Logo źródła: Życie Duchowe Bł. Karol de Foucauld
Miłość nie zważa na wady tego, którego kocha, lecz usiłuje je sobie wytłumaczyć, jeśli nie może ich nie widzieć, modli się, żeby znikły - pisze bł. Karol de Foucauld
Miłość nie zważa na wady tego, którego kocha, lecz usiłuje je sobie wytłumaczyć, jeśli nie może ich nie widzieć, modli się, żeby znikły - pisze bł. Karol de Foucauld
Stanisław Biel SJ
Pomoc, jakiej Bóg udziela cierpiącemu nie zawsze polega na uzdrowieniu albo zmniejszeniu bólu. Bóg daje człowiekowi to, co w danej chwili jest dla niego najlepsze duchowo.
Pomoc, jakiej Bóg udziela cierpiącemu nie zawsze polega na uzdrowieniu albo zmniejszeniu bólu. Bóg daje człowiekowi to, co w danej chwili jest dla niego najlepsze duchowo.
Logo źródła: Życie Duchowe Zbigniew Kubacki SJ
Czy Pan Jezus się smucił i radował? Z punktu widzenia Ewangelii odpowiedź jest jednoznaczna!
Czy Pan Jezus się smucił i radował? Z punktu widzenia Ewangelii odpowiedź jest jednoznaczna!
Abp Bruno Forte
Bóg, którego objawił nam Jezus, gdy był człowiekiem, jest Ojcem, którego nieskoń­czone miłosierdzie przyjmuje skruszone­go grzesznika i czyni go wolnym. Opowia­danie przytoczone przez Łukasza (Łk 15, 11-32) przedstawia historię tego spotka­nia: powszechnie nazywa się je "przypo­wieścią o synu marnotrawnym", ale tak naprawdę powinno się je nazywać "przy­powieścią o miłosiernym Ojcu".
Bóg, którego objawił nam Jezus, gdy był człowiekiem, jest Ojcem, którego nieskoń­czone miłosierdzie przyjmuje skruszone­go grzesznika i czyni go wolnym. Opowia­danie przytoczone przez Łukasza (Łk 15, 11-32) przedstawia historię tego spotka­nia: powszechnie nazywa się je "przypo­wieścią o synu marnotrawnym", ale tak naprawdę powinno się je nazywać "przy­powieścią o miłosiernym Ojcu".
Stanisław Biel SJ
Pytając o sens cierpienia napotykamy na problem obrazu Boga. Dlaczego wszechmogący i wszechwiedzący Bóg dopuszcza niedoskonałość i zło, jakim jest cierpienie? Dlaczego milczy?
Pytając o sens cierpienia napotykamy na problem obrazu Boga. Dlaczego wszechmogący i wszechwiedzący Bóg dopuszcza niedoskonałość i zło, jakim jest cierpienie? Dlaczego milczy?
Logo źródła: Przewodnik Katolicki Magdalena Guziak-Nowak / "Przewodnik Katolicki"
Młodym często doskwiera "samotność religijna". Rozstali się z Bogiem, najczęściej w okresie przechodzenia z dzieciństwa do młodości, i teraz są sami jak palec - rozmowa z ks. dr. Piotrem Gąsiorem.
Młodym często doskwiera "samotność religijna". Rozstali się z Bogiem, najczęściej w okresie przechodzenia z dzieciństwa do młodości, i teraz są sami jak palec - rozmowa z ks. dr. Piotrem Gąsiorem.
ks. Jerzy Szymik/Życie duchowe
Czy Bóg cierpi? To, że napisano na ten temat bardzo wiele, wcale nie dziwi. Trudno bowiem o donioślejsze egzystencjalnie pytanie z połączonych punktów widzenia teologicznego i antropologicznego. Można sobie również z łatwością wyobrazić, jak dalekosiężne będą konsekwencje udzielonej odpowiedzi i jak potężny wywrą wpływ na obraz Boga i człowieka, na kształt religijności i na kulturę. Dobrze o tym pomyśleć w dorocznym Tygodniu Miłosierdzia.
Czy Bóg cierpi? To, że napisano na ten temat bardzo wiele, wcale nie dziwi. Trudno bowiem o donioślejsze egzystencjalnie pytanie z połączonych punktów widzenia teologicznego i antropologicznego. Można sobie również z łatwością wyobrazić, jak dalekosiężne będą konsekwencje udzielonej odpowiedzi i jak potężny wywrą wpływ na obraz Boga i człowieka, na kształt religijności i na kulturę. Dobrze o tym pomyśleć w dorocznym Tygodniu Miłosierdzia.