PAP / pk
Suspendowany ks. Piotr Natanek ma zapłacić 20 tys. zł grzywny oraz wpłacić 15 tys. zł nawiązki dla Polskiego Czerwonego Krzyża jako karę za publiczne obrażanie dzieci poczętych metodą in vitro. W poniedziałek Sąd Okręgowy w Krakowie zmienił wyrok sądu pierwszej instancji w tej sprawie.
Suspendowany ks. Piotr Natanek ma zapłacić 20 tys. zł grzywny oraz wpłacić 15 tys. zł nawiązki dla Polskiego Czerwonego Krzyża jako karę za publiczne obrażanie dzieci poczętych metodą in vitro. W poniedziałek Sąd Okręgowy w Krakowie zmienił wyrok sądu pierwszej instancji w tej sprawie.
PAP / pk
Od 1 czerwca wracamy do finansowania metody in vitro; obecnie zespół ekspertów w ministerstwie opracowuje zasady konkursowe dla placówek medycznych - przekazała w poniedziałek minister zdrowia Izabela Leszczyna podczas otwarcia warszawskiej poradni leczenia niepłodności.
Od 1 czerwca wracamy do finansowania metody in vitro; obecnie zespół ekspertów w ministerstwie opracowuje zasady konkursowe dla placówek medycznych - przekazała w poniedziałek minister zdrowia Izabela Leszczyna podczas otwarcia warszawskiej poradni leczenia niepłodności.
PAP / pk
Suspendowany ks. Piotr Natanek odwołał się od decyzji sądu I instancji, który uznał go za winnego obrażania dzieci poczętych in vitro. Proces odwoławczy odbył się w poniedziałek w Sądzie Okręgowym w Krakowie, był niejawny.
Suspendowany ks. Piotr Natanek odwołał się od decyzji sądu I instancji, który uznał go za winnego obrażania dzieci poczętych in vitro. Proces odwoławczy odbył się w poniedziałek w Sądzie Okręgowym w Krakowie, był niejawny.
Gdy w Watykanie ogłaszano wyrok skazujący na więzienie jednego z kardynałów, w Polsce przewodniczący KEP wyrażał niezadowolenie z podpisania przez Prezydenta ustawy dotyczącej finansowania in vitro. Obie sprawy łączy coś istotnego.
Gdy w Watykanie ogłaszano wyrok skazujący na więzienie jednego z kardynałów, w Polsce przewodniczący KEP wyrażał niezadowolenie z podpisania przez Prezydenta ustawy dotyczącej finansowania in vitro. Obie sprawy łączy coś istotnego.
KAI / tk
- Szkoda, że sejmowa dyskusja na temat in vitro nie sprawiła, że nagłośnione zostały konkretne sytuacje przemawiające przeciwko tej metodzie. Argumenty, które nie są zaczerpnięte z religii, a oparte na merytorycznych danych, publikowanych w renomowanych czasopismach medycznych na całym świecie – podkreśliła Magdalena Guziak-Nowak, która wyliczyła główne z nich.
- Szkoda, że sejmowa dyskusja na temat in vitro nie sprawiła, że nagłośnione zostały konkretne sytuacje przemawiające przeciwko tej metodzie. Argumenty, które nie są zaczerpnięte z religii, a oparte na merytorycznych danych, publikowanych w renomowanych czasopismach medycznych na całym świecie – podkreśliła Magdalena Guziak-Nowak, która wyliczyła główne z nich.
KAI / pk
W sprawie in vitro potrzebna jest merytoryczna, spokojna debata, bez emocji, po to, by ludzie podejmując decyzję w kwestii prokreacji rzeczywiście rozumieli, na czym polega problem - mówi ks. prof. Andrzej Muszala, bioetyk, profesor UPJPII w Krakowie, członek Zespołu Ekspertów KEP ds. Bioetycznych. W komentarzu dla KAI, w związku z uchwaleniem przez Sejm ustawy o finansowaniu procedury in vitro ze środków publicznych, ks. prof. Muszala przypomina stanowisko Kościoła w tej sprawie.
W sprawie in vitro potrzebna jest merytoryczna, spokojna debata, bez emocji, po to, by ludzie podejmując decyzję w kwestii prokreacji rzeczywiście rozumieli, na czym polega problem - mówi ks. prof. Andrzej Muszala, bioetyk, profesor UPJPII w Krakowie, członek Zespołu Ekspertów KEP ds. Bioetycznych. W komentarzu dla KAI, w związku z uchwaleniem przez Sejm ustawy o finansowaniu procedury in vitro ze środków publicznych, ks. prof. Muszala przypomina stanowisko Kościoła w tej sprawie.
Niespełna dwa tygodnie od dnia, w którym ukonstytuował się nowy parlament do debaty wróciła kwestia zapłodnienia pozaustrojowego metodą in vitro. Sejm pochyla się nad obywatelskim projektem ustawy, której głównym założeniem jest powrót do refundacji in vitro z budżetu państwa – co w pierwszych dniach swojego urzędowania zablokowało przed ośmiu laty PiS. Dziś jednak partia, która postawiła in vitro szlaban nie mówi już „nie, nie zgadzamy się”, ale jej politycy mówią o tym, że będą się przyglądać, że w szeregach formacji nie będzie dyscypliny, itd. Gołym okiem widać, że nastąpiła jakaś zmiana stanowiska w tej sprawie.
Niespełna dwa tygodnie od dnia, w którym ukonstytuował się nowy parlament do debaty wróciła kwestia zapłodnienia pozaustrojowego metodą in vitro. Sejm pochyla się nad obywatelskim projektem ustawy, której głównym założeniem jest powrót do refundacji in vitro z budżetu państwa – co w pierwszych dniach swojego urzędowania zablokowało przed ośmiu laty PiS. Dziś jednak partia, która postawiła in vitro szlaban nie mówi już „nie, nie zgadzamy się”, ale jej politycy mówią o tym, że będą się przyglądać, że w szeregach formacji nie będzie dyscypliny, itd. Gołym okiem widać, że nastąpiła jakaś zmiana stanowiska w tej sprawie.
rp.pl / tk
Sąd Rejonowy w Suchej Beskidzkiej wydał wyrok w sprawie kontrowersyjnego duchownego, księdza Piotra Natanka, który użył obelżywych słów wobec dzieci poczętych za pomocą in vitro, nazywając je "produktem i zwierzyną".
Sąd Rejonowy w Suchej Beskidzkiej wydał wyrok w sprawie kontrowersyjnego duchownego, księdza Piotra Natanka, który użył obelżywych słów wobec dzieci poczętych za pomocą in vitro, nazywając je "produktem i zwierzyną".
CNA/dm
Nowa aplikacja AI „Remini” wywołuje tzw. „baby boom” w pokoleniu milenialsów, znanych z niskiego wskaźnika rodzicielstwa i zawieranych małżeństw. Jej użytkownicy mogą tworzyć realistyczne obrazy siebie na różnych etapach życia i w różnych sytuacjach m.in. kobiety w ciąży lub potencjalne dzieci. Obawy budzi połączenie takiej technologii i działań związanych z tzw. branżą zapłodnień in vitro.
Nowa aplikacja AI „Remini” wywołuje tzw. „baby boom” w pokoleniu milenialsów, znanych z niskiego wskaźnika rodzicielstwa i zawieranych małżeństw. Jej użytkownicy mogą tworzyć realistyczne obrazy siebie na różnych etapach życia i w różnych sytuacjach m.in. kobiety w ciąży lub potencjalne dzieci. Obawy budzi połączenie takiej technologii i działań związanych z tzw. branżą zapłodnień in vitro.
KAI / tk
W Wielkiej Brytanii urodziło się pierwsze dziecko stworzone z DNA trzech osób. Lekarze przeprowadzili procedurę in vitro, która ma na celu zapobieganie dziedziczenia nieuleczalnych chorób. Zdaniem katolickich etyków jest to kolejny krok w stronę stworzenia nadczłowieka. Ta eksperymentalna technika legalna jest wyłącznie na Wyspach Brytyjskich.
W Wielkiej Brytanii urodziło się pierwsze dziecko stworzone z DNA trzech osób. Lekarze przeprowadzili procedurę in vitro, która ma na celu zapobieganie dziedziczenia nieuleczalnych chorób. Zdaniem katolickich etyków jest to kolejny krok w stronę stworzenia nadczłowieka. Ta eksperymentalna technika legalna jest wyłącznie na Wyspach Brytyjskich.
Logo źródła: WAM Agnieszka D.
"Do końca bałam się uwierzyć w swoje szczęście. Ale nie mam wątpliwości, że jest darem wymodlonym za pośrednictwem św. Teresy". Przeczytaj świadectwo Agnieszki, która po siedmiu latach starań została szczęśliwą mamą.
"Do końca bałam się uwierzyć w swoje szczęście. Ale nie mam wątpliwości, że jest darem wymodlonym za pośrednictwem św. Teresy". Przeczytaj świadectwo Agnieszki, która po siedmiu latach starań została szczęśliwą mamą.
PAP / pzk
Ginekolog z Hagi, który jest ojcem ponad 500 dzieci na całym świecie, stanie przed sądem – informuje w sobotę dziennik „De Volkskrant”. 41-letni dawca nasienia został pozwany przez Donorkind, organizację zrzeszającą dzieci dawców oraz matkę dwójki jego dzieci.
Ginekolog z Hagi, który jest ojcem ponad 500 dzieci na całym świecie, stanie przed sądem – informuje w sobotę dziennik „De Volkskrant”. 41-letni dawca nasienia został pozwany przez Donorkind, organizację zrzeszającą dzieci dawców oraz matkę dwójki jego dzieci.
KAI / nowe-zycie.pl / mł
"Przez wiele lat doświadczałam ogromnego bólu fizycznego, a odwiedzając kolejnych lekarzy słyszałam, że taka moja uroda." To początek historii jednego ze stu maluszków, które urodziły się dzięki uważnemu podejściu do niepłodności. Większości ich rodziców w innych miejscach nie dawano już nadziei na naturalne poczęcie, jako jedyne rozwiązanie proponując metodę in vitro.
"Przez wiele lat doświadczałam ogromnego bólu fizycznego, a odwiedzając kolejnych lekarzy słyszałam, że taka moja uroda." To początek historii jednego ze stu maluszków, które urodziły się dzięki uważnemu podejściu do niepłodności. Większości ich rodziców w innych miejscach nie dawano już nadziei na naturalne poczęcie, jako jedyne rozwiązanie proponując metodę in vitro.
PAP / mł
W Stanach trwa dyskusja wokół opublikowanych materiałów z konferencji Papieskiej Akademii pro Vita, w których pojawiło się stanowisko, że w pewnych warunkach zarówno antykoncepcja, jak i zapłodnienie in vitro mogą być usprawiedliwione. Czy Kościół zmienia kryteria moralne?
W Stanach trwa dyskusja wokół opublikowanych materiałów z konferencji Papieskiej Akademii pro Vita, w których pojawiło się stanowisko, że w pewnych warunkach zarówno antykoncepcja, jak i zapłodnienie in vitro mogą być usprawiedliwione. Czy Kościół zmienia kryteria moralne?
PAP / kk
Parlament Portugalii zatwierdził w piątkowym głosowaniu prawo do tzw. zapłodnienia post mortem, uprawniające do korzystania z nasienia nieżyjących już mężczyzn, którzy przed śmiercią zamrozili swoje plemniki i nosili się z zamiarem posiadania potomstwa.
Parlament Portugalii zatwierdził w piątkowym głosowaniu prawo do tzw. zapłodnienia post mortem, uprawniające do korzystania z nasienia nieżyjących już mężczyzn, którzy przed śmiercią zamrozili swoje plemniki i nosili się z zamiarem posiadania potomstwa.
Beata Zajączkowska / KAI / CNS / kk
"Czy dziecko jest przedmiotem wszechwładzy planów rodziców, czy też jest nam równym człowiekiem?" - pyta arcybiskup Paryża. Apel biskupów wiąże się z planowanymi kontrowersyjnymi zmianami prawnymi.
"Czy dziecko jest przedmiotem wszechwładzy planów rodziców, czy też jest nam równym człowiekiem?" - pyta arcybiskup Paryża. Apel biskupów wiąże się z planowanymi kontrowersyjnymi zmianami prawnymi.
KAI / sz
Nic dobrego nie przyniesie społeczeństwu stanowienie krótkowzrocznych i ideologicznych praw – stwierdzili biskupi Francji po tym, jak Zgromadzenie Narodowe tego kraju przyjęło kontrowersyjną ustawę bioetyczną. Udostępnia ona zapłodnienie in vitro parom lesbijskim i samotnym kobietom. Zapewnia też im refundację zabiegu w ramach ubezpieczenia zdrowotnego.
Nic dobrego nie przyniesie społeczeństwu stanowienie krótkowzrocznych i ideologicznych praw – stwierdzili biskupi Francji po tym, jak Zgromadzenie Narodowe tego kraju przyjęło kontrowersyjną ustawę bioetyczną. Udostępnia ona zapłodnienie in vitro parom lesbijskim i samotnym kobietom. Zapewnia też im refundację zabiegu w ramach ubezpieczenia zdrowotnego.
KAI / sz
Francuzi ponownie wyszli wczoraj na ulice, aby zaprotestować przeciwko nowemu prawu ugrupowania prezydenta Macrona, które udostępni zapłodnienie in vitro parom lesbijskim i samotnym kobietom. Powszechnie jest ono nazywane prawem o likwidacji ojca.
Francuzi ponownie wyszli wczoraj na ulice, aby zaprotestować przeciwko nowemu prawu ugrupowania prezydenta Macrona, które udostępni zapłodnienie in vitro parom lesbijskim i samotnym kobietom. Powszechnie jest ono nazywane prawem o likwidacji ojca.
Logo źródła: Szum z Nieba Monika
Po całej serii zastrzyków hormonalnych moje komórki jajowe, zamiast się rozmnożyć, obumarły… Została tylko jedna. Najpierw były łzy, złość, zazdrość, dlaczego inne mogą, a ja nie!
Po całej serii zastrzyków hormonalnych moje komórki jajowe, zamiast się rozmnożyć, obumarły… Została tylko jedna. Najpierw były łzy, złość, zazdrość, dlaczego inne mogą, a ja nie!
KAI / kw
Dzisiejsze procedury in vitro nie mogą być zaakceptowane przez Kościół. Decyzja nie należy do mnie, mogę tylko prosić, przestrzegać i modlić się, żeby nie następowały żadne dramaty - w ten sposób metropolita szczecińsko-kamieński abp Andrzej Dzięga odniósł się do możliwych planów finansowania metody zapłodnienia in vitro z budżetu Szczecina.
Dzisiejsze procedury in vitro nie mogą być zaakceptowane przez Kościół. Decyzja nie należy do mnie, mogę tylko prosić, przestrzegać i modlić się, żeby nie następowały żadne dramaty - w ten sposób metropolita szczecińsko-kamieński abp Andrzej Dzięga odniósł się do możliwych planów finansowania metody zapłodnienia in vitro z budżetu Szczecina.