Stan rzeczy, który zastali w nowym miejscu dla nich szokiem, dlatego bez wahania przyjęli zaproszenie, aby w niedzielę udać się na nabożeństwo do "kościoła niezależnego". Niewątpliwie sporo przesadzili z oceną księdza proboszcza wioski. Niemniej zabrakło z jego strony i ze strony wspólnoty parafialnej wyraźnych gestów życzliwości, niezależnie od tego, jaka miałaby być tego forma kulturowa.
Stan rzeczy, który zastali w nowym miejscu dla nich szokiem, dlatego bez wahania przyjęli zaproszenie, aby w niedzielę udać się na nabożeństwo do "kościoła niezależnego". Niewątpliwie sporo przesadzili z oceną księdza proboszcza wioski. Niemniej zabrakło z jego strony i ze strony wspólnoty parafialnej wyraźnych gestów życzliwości, niezależnie od tego, jaka miałaby być tego forma kulturowa.
Logo źródła: Przewodnik Katolicki Łukasz Kaźmierczak / "Przewodnik Katolicki"
Przeciągłe gwizdy i głośne tatarskie hałłakowanie pod adresem Mesuta Özila – największej gwiazdy piłkarskiej reprezentacji Niemiec – to symboliczny koniec idei społeczeństwa multikulti.
Przeciągłe gwizdy i głośne tatarskie hałłakowanie pod adresem Mesuta Özila – największej gwiazdy piłkarskiej reprezentacji Niemiec – to symboliczny koniec idei społeczeństwa multikulti.