Razem z płaczącą Marią Magdaleną stań przed pustym grobem Jezusa. Zobacz zbliżającą się do niej postać, w której ona nie rozpoznaje Pana. Posłuchaj ich rozmowy.
Razem z płaczącą Marią Magdaleną stań przed pustym grobem Jezusa. Zobacz zbliżającą się do niej postać, w której ona nie rozpoznaje Pana. Posłuchaj ich rozmowy.
Zbawienie nie jest sprawą doskonałej zgodności między słowami a praktyką życia. Ono zależy od zdolności "opamiętania się", skruchy i nawrócenia.
Zbawienie nie jest sprawą doskonałej zgodności między słowami a praktyką życia. Ono zależy od zdolności "opamiętania się", skruchy i nawrócenia.
Jest smutek, który pochodzi od Boga i taki, który wzbudza w nas duch zły. Istnieje autentyczna radość, od Boga i taka, która jest światowa, od nieprzyjaciela. Będziemy mogli odpowiedzialnie wybierać tylko wtedy, kiedy będziemy świadomi różnicy, zdolni do rozeznania.
Jest smutek, który pochodzi od Boga i taki, który wzbudza w nas duch zły. Istnieje autentyczna radość, od Boga i taka, która jest światowa, od nieprzyjaciela. Będziemy mogli odpowiedzialnie wybierać tylko wtedy, kiedy będziemy świadomi różnicy, zdolni do rozeznania.
Wspólnota wierzących to nie tylko pewni, przebojowi i użyteczni. To często "zabłąkane owieczki". Kościół nie składa się ze sprawiedliwych, którzy żyją w poczuciu wyższości wobec słabych i grzesznych. Jesteśmy wspólnotą usprawiedliwionych, obdarzonych łaską, wyzwolonych od grzechu, którym przebaczono.
Wspólnota wierzących to nie tylko pewni, przebojowi i użyteczni. To często "zabłąkane owieczki". Kościół nie składa się ze sprawiedliwych, którzy żyją w poczuciu wyższości wobec słabych i grzesznych. Jesteśmy wspólnotą usprawiedliwionych, obdarzonych łaską, wyzwolonych od grzechu, którym przebaczono.
Bezinteresowność działania ucznia Chrystusowego świadczy o jego bliskości z Bogiem i wolności wewnętrznej. Jest cechą charakterystyczną działalności misyjnej chrześcijan. Uczeń Chrystusa nie jest skoncentrowany na sobie i nie szuka własnej korzyści. Daje darmo, bo sam otrzymał wszystko w darze.
Bezinteresowność działania ucznia Chrystusowego świadczy o jego bliskości z Bogiem i wolności wewnętrznej. Jest cechą charakterystyczną działalności misyjnej chrześcijan. Uczeń Chrystusa nie jest skoncentrowany na sobie i nie szuka własnej korzyści. Daje darmo, bo sam otrzymał wszystko w darze.
Jezus ma moc uzdrawiania z każdej ślepoty, także tej duchowej czy intelektualnej. Potrzeba jednak wiary. Ona otwiera oczy, uszy, wyrzuca złe duchy i przenosi góry, np. pozwala przebaczyć.
Jezus ma moc uzdrawiania z każdej ślepoty, także tej duchowej czy intelektualnej. Potrzeba jednak wiary. Ona otwiera oczy, uszy, wyrzuca złe duchy i przenosi góry, np. pozwala przebaczyć.
Uczeń realizuje swoje powołanie nie na swoich zasadach, ale w oparciu o słowo i działanie Pana, który go powołuje. Kto nie ma zaufania, z lękiem jest przywiązany do własnych wyobrażeń, nigdy nie stanie się uczniem, będzie niewolnikiem.
Uczeń realizuje swoje powołanie nie na swoich zasadach, ale w oparciu o słowo i działanie Pana, który go powołuje. Kto nie ma zaufania, z lękiem jest przywiązany do własnych wyobrażeń, nigdy nie stanie się uczniem, będzie niewolnikiem.
Tu jest początek wszelkiego egoizmu i zła. Jezus wskazuje na inną drogę. To zachęta do ufności wobec Ojca i postawy służenia, ofiarowania się.
Tu jest początek wszelkiego egoizmu i zła. Jezus wskazuje na inną drogę. To zachęta do ufności wobec Ojca i postawy służenia, ofiarowania się.
Jezus po raz kolejny wskazuje na konieczność uważnego rozeznawania, uważności na to za kim i za jakimi przekonaniami idziemy. Nie mamy patrzeć na zewnętrzny powab, ale na to, co jest istotą.
Jezus po raz kolejny wskazuje na konieczność uważnego rozeznawania, uważności na to za kim i za jakimi przekonaniami idziemy. Nie mamy patrzeć na zewnętrzny powab, ale na to, co jest istotą.
Scena z Łukaszowej Ewangelii może wydawać się wręcz groteskowa, biorąc pod uwagę, że czcimy dziś w liturgii Jezusa Chrystusa jako Króla Wszechświata. Rozciągnięty na krzyżu pomiędzy niebem i ziemią jest jednak dla nas prawdziwie Królem, choć próżno szukać u Niego bogatych szat, na darmo rozglądać się za tronem i wysadzaną drogocennymi kamieniami koroną. W Jego Królestwie prawdziwym i jedynym bogactwem jest Miłość.
Scena z Łukaszowej Ewangelii może wydawać się wręcz groteskowa, biorąc pod uwagę, że czcimy dziś w liturgii Jezusa Chrystusa jako Króla Wszechświata. Rozciągnięty na krzyżu pomiędzy niebem i ziemią jest jednak dla nas prawdziwie Królem, choć próżno szukać u Niego bogatych szat, na darmo rozglądać się za tronem i wysadzaną drogocennymi kamieniami koroną. W Jego Królestwie prawdziwym i jedynym bogactwem jest Miłość.
Kościół Chrystusa to nie miejsce "usług religijnych", ale miejsce spotkania z Ojcem pełnym łaski i miłosierdzia.
Kościół Chrystusa to nie miejsce "usług religijnych", ale miejsce spotkania z Ojcem pełnym łaski i miłosierdzia.
Czasami to skrępowanie, poczucie niestosowności, obawa przed ośmieszeniem, ale to może być także pokusa. Dlatego potrzeba niekiedy odwagi, by zawołać "jeszcze głośniej".
Czasami to skrępowanie, poczucie niestosowności, obawa przed ośmieszeniem, ale to może być także pokusa. Dlatego potrzeba niekiedy odwagi, by zawołać "jeszcze głośniej".
Staram się żyć Królestwem Bożym już teraz, tutaj, na ziemi. Wiem jednak dobrze, jak bardzo mi to nie wychodzi. Wystarczy krótki rachunek sumienia, żebym zobaczył, jak daleko mi do ideału, żeby w każdej chwili życia mieć przed oczyma cel, jakim jest zbawienie. Każdy mój grzech jest dla mnie samego dowodem na to, że tak bardzo jednak chciałbym jeszcze zostać w tym świecie.
Staram się żyć Królestwem Bożym już teraz, tutaj, na ziemi. Wiem jednak dobrze, jak bardzo mi to nie wychodzi. Wystarczy krótki rachunek sumienia, żebym zobaczył, jak daleko mi do ideału, żeby w każdej chwili życia mieć przed oczyma cel, jakim jest zbawienie. Każdy mój grzech jest dla mnie samego dowodem na to, że tak bardzo jednak chciałbym jeszcze zostać w tym świecie.
"Królestwo Boże nie jest żadną konkurencją czy alternatywą dla życia na ziemi. Nie jest to życie obok życia normalnego, ale wchodzimy w jego misterium przez zwykłe życie na ziemi, które się kończy. Właściwie trzeba powiedzieć, że nasze ziemskie życie jest procesem rodzenia się do nowego życia i nie można go lekceważyć albo przeżyć mimochodem. (...) Jednocześnie istnieją na świecie siły, które pragną to życie zniszczyć". Przeczytaj rozważania Włodzimierza Zatorskiego OSB.
"Królestwo Boże nie jest żadną konkurencją czy alternatywą dla życia na ziemi. Nie jest to życie obok życia normalnego, ale wchodzimy w jego misterium przez zwykłe życie na ziemi, które się kończy. Właściwie trzeba powiedzieć, że nasze ziemskie życie jest procesem rodzenia się do nowego życia i nie można go lekceważyć albo przeżyć mimochodem. (...) Jednocześnie istnieją na świecie siły, które pragną to życie zniszczyć". Przeczytaj rozważania Włodzimierza Zatorskiego OSB.
Jezus w dzisiejszej Ewangelii zachęca, abyśmy porzucili tęsknoty i nostalgie za "pewnikami" przeszłości oraz niepokoje o przyszłość. Niestety bardzo zręcznie uciekamy w te pokusy. Jezus chce natomiast, abyśmy "tu i teraz" żyli Jego przeszłością w dawaniu świadectwa.
Jezus w dzisiejszej Ewangelii zachęca, abyśmy porzucili tęsknoty i nostalgie za "pewnikami" przeszłości oraz niepokoje o przyszłość. Niestety bardzo zręcznie uciekamy w te pokusy. Jezus chce natomiast, abyśmy "tu i teraz" żyli Jego przeszłością w dawaniu świadectwa.
We Wspomnienie Wiernych Zmarłych Kościół zaprasza nas do kontemplowania najważniejszej prawdy wiary, że Jezus umarł na krzyżu, został pochowany w skalnym grobie i zmartwychwstał.
We Wspomnienie Wiernych Zmarłych Kościół zaprasza nas do kontemplowania najważniejszej prawdy wiary, że Jezus umarł na krzyżu, został pochowany w skalnym grobie i zmartwychwstał.
Jesteśmy zachęcani, by spotkać Boga, odnajdywać Go tam, gdzie jest. A On jest w słabych, odrzucanych i pogardzanych przez możnych tego świata. Służba ubogim nie wypływa z litości wobec ich sytuacji, ale z wiary, że w nich jest sam Jezus, który się z nimi utożsamia.
Jesteśmy zachęcani, by spotkać Boga, odnajdywać Go tam, gdzie jest. A On jest w słabych, odrzucanych i pogardzanych przez możnych tego świata. Służba ubogim nie wypływa z litości wobec ich sytuacji, ale z wiary, że w nich jest sam Jezus, który się z nimi utożsamia.
Wielokrotnie czujemy się zawstydzeni z różnych powodów: "niskiego wzrostu", braku umiejętności, nieśmiałości, zranień, jakie nas blokują. To nigdy nie jest przeszkodą dla Pana. On zawsze mi mówi: "zejdź prędko, dziś muszę być w twoim domu".
Wielokrotnie czujemy się zawstydzeni z różnych powodów: "niskiego wzrostu", braku umiejętności, nieśmiałości, zranień, jakie nas blokują. To nigdy nie jest przeszkodą dla Pana. On zawsze mi mówi: "zejdź prędko, dziś muszę być w twoim domu".
Powierzchowność, udawanie to wielkie niebezpieczeństwo życia duchowego. Często dajemy się zwieść pozorom, chcemy "robić wrażenie". Tymczasem Jezus zaprasza nas do czegoś zupełnie innego.
Powierzchowność, udawanie to wielkie niebezpieczeństwo życia duchowego. Często dajemy się zwieść pozorom, chcemy "robić wrażenie". Tymczasem Jezus zaprasza nas do czegoś zupełnie innego.
Jezus wyrzuca swoim uczniom, że są tak ślepi, iż nie rozpoznają obecnego czasu, Jego czasu. Łudzę się, jeśli myślę, że ze mną jest inaczej. Dopóki nie uznam i nie wyznam wobec Pana swojej bezradności, jestem ślepy i pogrążam się "idąc w zaparte".
Jezus wyrzuca swoim uczniom, że są tak ślepi, iż nie rozpoznają obecnego czasu, Jego czasu. Łudzę się, jeśli myślę, że ze mną jest inaczej. Dopóki nie uznam i nie wyznam wobec Pana swojej bezradności, jestem ślepy i pogrążam się "idąc w zaparte".