Każdy ma prawo przyjść do Maryi, usiąść i opowiedzieć Jej o tym, co czuje. Nic Jej nie zdziwi, nie obrazi ani nie zgorszy, bo za bardzo nas kocha. I nie trzeba dorabiać tęczowej aureoli do Jej głowy, by to zrozumieć.
Każdy ma prawo przyjść do Maryi, usiąść i opowiedzieć Jej o tym, co czuje. Nic Jej nie zdziwi, nie obrazi ani nie zgorszy, bo za bardzo nas kocha. I nie trzeba dorabiać tęczowej aureoli do Jej głowy, by to zrozumieć.