Polska płonie, a każdy kto temu zaprzecza, albo nie docenia skali kryzysu, albo oszukuje sam siebie. Razem z Polską, w wyniku wieloletniego sojuszu ołtarza z tronem, płonie też Kościół — i to na wielu różnych poziomach. I albo ten ogień nas zniszczy, albo oczyści. Tertium non datur.
Polska płonie, a każdy kto temu zaprzecza, albo nie docenia skali kryzysu, albo oszukuje sam siebie. Razem z Polską, w wyniku wieloletniego sojuszu ołtarza z tronem, płonie też Kościół — i to na wielu różnych poziomach. I albo ten ogień nas zniszczy, albo oczyści. Tertium non datur.
Nie ma chyba w internecie dyskusji na temat tzw. klapsów, podczas której nie padłby argument pt. „rodzice mnie bili, a i tak (lub dzięki temu) wyrosłem/am na porządnego człowieka”. Tylko czy porządny oznacza szczęśliwy?
Nie ma chyba w internecie dyskusji na temat tzw. klapsów, podczas której nie padłby argument pt. „rodzice mnie bili, a i tak (lub dzięki temu) wyrosłem/am na porządnego człowieka”. Tylko czy porządny oznacza szczęśliwy?
Powrót do kościelnej rzeczywistości po kwarantannie okazał się trudniejszy, niż myślałam. Brak maseczek, chaos przy rozdawaniu Komunii i ostatecznie zwycięska, lecz okupiona trudnymi rozmowami walka o to, by w parafialnej gablotce zawisł plakat „Zranionych w Kościele”, dały mi się we znaki. Mimo to, a może właśnie dzięki temu, czuję, że wracam do mojej wspólnoty silniejsza.
Powrót do kościelnej rzeczywistości po kwarantannie okazał się trudniejszy, niż myślałam. Brak maseczek, chaos przy rozdawaniu Komunii i ostatecznie zwycięska, lecz okupiona trudnymi rozmowami walka o to, by w parafialnej gablotce zawisł plakat „Zranionych w Kościele”, dały mi się we znaki. Mimo to, a może właśnie dzięki temu, czuję, że wracam do mojej wspólnoty silniejsza.
Obserwując ten spór, początkowo byłam zaniepokojona tym, że z pozoru tak „niewinny” projekt, jakim zdaje się „Biblia dla kobiet”, wywołał tak skrajne reakcje. Po dłuższym zastanowieniu doszłam jednak do przekonania, że to… bardzo dobrze.
Obserwując ten spór, początkowo byłam zaniepokojona tym, że z pozoru tak „niewinny” projekt, jakim zdaje się „Biblia dla kobiet”, wywołał tak skrajne reakcje. Po dłuższym zastanowieniu doszłam jednak do przekonania, że to… bardzo dobrze.
W ośrodkach dla uchodźców słyszałam historie, w których to brak wody i susza, były powodem wojny. Czytam czasem na forach: "jak zacznie brakować wody, to trzeba będzie znaleźć swoje miejsce, gdzie jest do niej dostęp i nauczyć się obsługiwać broń, by bronić tego miejsca". Szczerze mówiąc, nie chciałabym dożyć takich czasów - mówi Olga Ślepowrońska, psychoterapeutka i aktywistka społeczna, organizująca spotkania grupy wsparcia dla osób zaniepokojonych zmianami klimatycznymi.
W ośrodkach dla uchodźców słyszałam historie, w których to brak wody i susza, były powodem wojny. Czytam czasem na forach: "jak zacznie brakować wody, to trzeba będzie znaleźć swoje miejsce, gdzie jest do niej dostęp i nauczyć się obsługiwać broń, by bronić tego miejsca". Szczerze mówiąc, nie chciałabym dożyć takich czasów - mówi Olga Ślepowrońska, psychoterapeutka i aktywistka społeczna, organizująca spotkania grupy wsparcia dla osób zaniepokojonych zmianami klimatycznymi.
Komasa ponownie wsadza w kij mrowisko, pytając, czy nadal potrafimy rozmawiać i czy szanujemy wartość wypowiadanego słowa.
Komasa ponownie wsadza w kij mrowisko, pytając, czy nadal potrafimy rozmawiać i czy szanujemy wartość wypowiadanego słowa.
Sprawa zwolnionego "za poglądy" pracownika sieci sklepów IKEA należy do tych, które wręcz najeżone są pułapkami czyhającymi na każdego, kto na jej przykładzie zechce wysuwać zero-jedynkowe tezy. A chętnych, jak zwykle, nie brakuje.
Sprawa zwolnionego "za poglądy" pracownika sieci sklepów IKEA należy do tych, które wręcz najeżone są pułapkami czyhającymi na każdego, kto na jej przykładzie zechce wysuwać zero-jedynkowe tezy. A chętnych, jak zwykle, nie brakuje.
Nie chcę zdejmować ciężaru odpowiedzialności z tych, którzy dopuścili się czynów pedofilskich (...). Chcę tylko pokazać, że przyzwolenie na zło też jest złem. A to ciche, nieświadome przyzwolenie właśnie dzieje się, gdy traktujemy Kościół tylko i wyłącznie jako centrum usług.
Nie chcę zdejmować ciężaru odpowiedzialności z tych, którzy dopuścili się czynów pedofilskich (...). Chcę tylko pokazać, że przyzwolenie na zło też jest złem. A to ciche, nieświadome przyzwolenie właśnie dzieje się, gdy traktujemy Kościół tylko i wyłącznie jako centrum usług.