Czuła tylko, że coraz trudniej jej iść przed siebie. Zdawało jej się, że dźwiga na plecach kilogramy trosk i zmartwień, niedopowiedzeń i kompromisów, w których zgubiła prawdziwą siebie.
Czuła tylko, że coraz trudniej jej iść przed siebie. Zdawało jej się, że dźwiga na plecach kilogramy trosk i zmartwień, niedopowiedzeń i kompromisów, w których zgubiła prawdziwą siebie.