KAI / kk
"Należy rozróżniać pomiędzy złem i dobrem, a nie dzielić społeczeństwo na dobrych i złych" - podkreślił prymas Hiszpanii abp Braulio Rodríguez. Przestrzegł jednocześnie przed "irytującą przemocą dialektyczną" w kampanii wyborczej. W najbliższą niedzielę w Hiszpanii odbędę się wybory powszechne.
"Należy rozróżniać pomiędzy złem i dobrem, a nie dzielić społeczeństwo na dobrych i złych" - podkreślił prymas Hiszpanii abp Braulio Rodríguez. Przestrzegł jednocześnie przed "irytującą przemocą dialektyczną" w kampanii wyborczej. W najbliższą niedzielę w Hiszpanii odbędę się wybory powszechne.
Dariusz Piórkowski SJ / DEON.pl
Internet promuje w sieci z pozoru radykalną wolność, ale ta wolność, jak na ironię, jest bardziej dla maszyn niż dla ludzi - mówi Jaron Lanier, amerykański pionier technologii internetowych. Czy ma rację?
Internet promuje w sieci z pozoru radykalną wolność, ale ta wolność, jak na ironię, jest bardziej dla maszyn niż dla ludzi - mówi Jaron Lanier, amerykański pionier technologii internetowych. Czy ma rację?
"Obłudny klecho sekty katolickiej zajmij się zboczeniami w swojej sekcie, a sprawy państwa zostaw tym, którzy powinni nimi się zajmować...". Tej treści komentarzem opatrzył ktoś na Facebooku mój wpis dotyczący ogromnego zaangażowania jednego z kanałów telewizyjnych w relacjonowanie wizyty w Polsce amerykańskiego sekretarza stanu.
"Obłudny klecho sekty katolickiej zajmij się zboczeniami w swojej sekcie, a sprawy państwa zostaw tym, którzy powinni nimi się zajmować...". Tej treści komentarzem opatrzył ktoś na Facebooku mój wpis dotyczący ogromnego zaangażowania jednego z kanałów telewizyjnych w relacjonowanie wizyty w Polsce amerykańskiego sekretarza stanu.
Między światem dla Boga i światem skrajnego antropocentryzmu, opartego na konsumpcji jako głównym źródle szczęścia, kompromis jest bodaj niemożliwy.
Między światem dla Boga i światem skrajnego antropocentryzmu, opartego na konsumpcji jako głównym źródle szczęścia, kompromis jest bodaj niemożliwy.
Nie do dziś wiadomo, że skuteczny temat zastępczy musi wywoływać wielkie emocje. A więc musi dotykać jakiejś sfery wrażliwej w życiu członków danej społeczności. Nie jest też żadnym odkryciem, że jeśli zaplanowana ideologiczna wojenka ma zaangażować jak największą grupę uczestników, musi w niej być odniesienie do kwestii religijnych.
Nie do dziś wiadomo, że skuteczny temat zastępczy musi wywoływać wielkie emocje. A więc musi dotykać jakiejś sfery wrażliwej w życiu członków danej społeczności. Nie jest też żadnym odkryciem, że jeśli zaplanowana ideologiczna wojenka ma zaangażować jak największą grupę uczestników, musi w niej być odniesienie do kwestii religijnych.
Marcin Łukasz Makowski
Euro to dziś odległy sen, mama Madzi zdążyła się znudzić, swąd po trotylu ulotnił się, a doktor z Uniwersytetu Rolniczego wydaje się raczej wiejskim głupkiem, niż poważnym zamachowcem. Niestety w zimę wraz z bezrobociem, tradycyjnie wzrasta również skala społecznego niezadowolenia - a te z kolei, wzmaga zapotrzebowanie na tematy zastępcze.
Euro to dziś odległy sen, mama Madzi zdążyła się znudzić, swąd po trotylu ulotnił się, a doktor z Uniwersytetu Rolniczego wydaje się raczej wiejskim głupkiem, niż poważnym zamachowcem. Niestety w zimę wraz z bezrobociem, tradycyjnie wzrasta również skala społecznego niezadowolenia - a te z kolei, wzmaga zapotrzebowanie na tematy zastępcze.
W telewizji publicznej można czasem natrafić na debatę dotyczącą spraw wiary i Kościoła, głównie takich jak problem aborcji, in vitro, majątków kościelnych, ale też skandali czy sensowności celibatu. Ostatnio można było obejrzeć kilka takich debat, głównie w programie Tomasza Lisa. Były to m.in. sprawa pieniędzy Kościoła, przemocy wobec kobiet (i co Kościół na to), problem homoseksualizmu czy program o wystąpieniu z zakonu o. Jacka Krzysztofowicza.
W telewizji publicznej można czasem natrafić na debatę dotyczącą spraw wiary i Kościoła, głównie takich jak problem aborcji, in vitro, majątków kościelnych, ale też skandali czy sensowności celibatu. Ostatnio można było obejrzeć kilka takich debat, głównie w programie Tomasza Lisa. Były to m.in. sprawa pieniędzy Kościoła, przemocy wobec kobiet (i co Kościół na to), problem homoseksualizmu czy program o wystąpieniu z zakonu o. Jacka Krzysztofowicza.
Dlaczego w kraju o zdecydowanej przewadze katolików tak trudno jest kształtować prawo stanowione według tego, co głosi Kościół katolicki?
Dlaczego w kraju o zdecydowanej przewadze katolików tak trudno jest kształtować prawo stanowione według tego, co głosi Kościół katolicki?
PAP / drr
Prof. Magdalena Środa ma przeprosić TVP za określenie "Misji specjalnej" mianem "ubeckiego programu"; nie musi jednak wpłacać 10 tys. zł na cel społeczny, jak chciała TVP - orzekł Sąd Okręgowy w Warszawie.
Prof. Magdalena Środa ma przeprosić TVP za określenie "Misji specjalnej" mianem "ubeckiego programu"; nie musi jednak wpłacać 10 tys. zł na cel społeczny, jak chciała TVP - orzekł Sąd Okręgowy w Warszawie.
Józef Augustyn SJ / DEON.pl
Zostawcie zmarłych, Panowie i Panie Politycy z PO i z PIS-u. Niech śpią snem spokojnym. Nie powołujcie się na nich, gdy zajmujecie się swoimi interesami politycznymi. Uszanujcie cierpienie i ból ich najbliższych - pisze o. Józef Augustyn SJ.
Zostawcie zmarłych, Panowie i Panie Politycy z PO i z PIS-u. Niech śpią snem spokojnym. Nie powołujcie się na nich, gdy zajmujecie się swoimi interesami politycznymi. Uszanujcie cierpienie i ból ich najbliższych - pisze o. Józef Augustyn SJ.