Logo źródła: Przewodnik Katolicki Łukasz Kaźmierczak / "Przewodnik Katolicki"
Lepiej nie być katolikiem w ogóle niż wyznawać takie nie wiadomo co. Kiedyś napisałem nawet, że człowiek potrzebuje Kościoła jak latarni morskiej. Ale ta latarnia musi być stale w tym samym miejscu - mówi Rafał A. Ziemkiewicz.
Lepiej nie być katolikiem w ogóle niż wyznawać takie nie wiadomo co. Kiedyś napisałem nawet, że człowiek potrzebuje Kościoła jak latarni morskiej. Ale ta latarnia musi być stale w tym samym miejscu - mówi Rafał A. Ziemkiewicz.
KAI / mik
Na konflikt wokół krzyża Kościół zareagował zbyt późno i niezdecydowanie, a alternatywą na żałobę religijną stał się język drwiny – uznali publicyści uczestniczący w dyskusji „Co sprawa krzyża powiedziała nam o polskim Kościele?”. Debatę zorganizowała Fundacja im. Stefana Batorego w Warszawie.
Na konflikt wokół krzyża Kościół zareagował zbyt późno i niezdecydowanie, a alternatywą na żałobę religijną stał się język drwiny – uznali publicyści uczestniczący w dyskusji „Co sprawa krzyża powiedziała nam o polskim Kościele?”. Debatę zorganizowała Fundacja im. Stefana Batorego w Warszawie.
PAP / mik
Ok. 300 osób zgromadziło się w czwartek wieczorem przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie, gdzie rozpoczął się Apel Jasnogórski. Na Krakowskim Przedmieściu jest prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Ok. 300 osób zgromadziło się w czwartek wieczorem przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie, gdzie rozpoczął się Apel Jasnogórski. Na Krakowskim Przedmieściu jest prezes PiS Jarosław Kaczyński.
PAP / mik
Prezydent Bronisław Komorowski powiedział w czwartek PAP, że dalsze pozostawanie krzyża przed Pałacem Prezydenckim "groziłoby daleko idącymi stratami dla autorytetu państwa i Kościoła". Zdaniem prezydenta, decyzję o trwałym upamiętnieniu ofiar katastrofy smoleńskiej powinna należeć do ich rodzin.
Prezydent Bronisław Komorowski powiedział w czwartek PAP, że dalsze pozostawanie krzyża przed Pałacem Prezydenckim "groziłoby daleko idącymi stratami dla autorytetu państwa i Kościoła". Zdaniem prezydenta, decyzję o trwałym upamiętnieniu ofiar katastrofy smoleńskiej powinna należeć do ich rodzin.
PAP / mik
Rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej są podzielone w sprawie decyzji Kancelarii Prezydenta o przeniesieniu krzyża. - Władza w kraju demokratycznym takimi metodami nie powinna działać, to mi przypomina ubeckie metody stosowane w czasach komunizmu - uważa Beata Gosiewska. - To zostało zbyt późno zrealizowane, ale dobrze, że zostało zrealizowane - ocenił z kolei Paweł Deresz.
Rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej są podzielone w sprawie decyzji Kancelarii Prezydenta o przeniesieniu krzyża. - Władza w kraju demokratycznym takimi metodami nie powinna działać, to mi przypomina ubeckie metody stosowane w czasach komunizmu - uważa Beata Gosiewska. - To zostało zbyt późno zrealizowane, ale dobrze, że zostało zrealizowane - ocenił z kolei Paweł Deresz.
Logo źródła: Przewodnik Katolicki Łukasz Kaźmierczak / "Przewodnik Katolicki"
Wojna na symbole to najbardziej niszczycielska z bezkrwawych batalii. Bezlitosna, niebiorąca jeńców, zostawiająca głębokie rany. Wystarczy popatrzeć dziś na ulice Nowego Jorku i Warszawy.
Wojna na symbole to najbardziej niszczycielska z bezkrwawych batalii. Bezlitosna, niebiorąca jeńców, zostawiająca głębokie rany. Wystarczy popatrzeć dziś na ulice Nowego Jorku i Warszawy.