kw / sz
Kibicowała jej cała Ameryka. Ona jednak wybrała Boga zamiast sławy. Do dziś jest członkiem Akademii przyznającej Oscary. To historia o tym, że z miłości do Boga porywamy się na najbardziej szalone rzeczy. "Bóg jest większy niż Elvis" - powtarza do dziś z uśmiechem.
Kibicowała jej cała Ameryka. Ona jednak wybrała Boga zamiast sławy. Do dziś jest członkiem Akademii przyznającej Oscary. To historia o tym, że z miłości do Boga porywamy się na najbardziej szalone rzeczy. "Bóg jest większy niż Elvis" - powtarza do dziś z uśmiechem.