PAP / pz
Amerykański deficyt handlowy wzrósł w styczniu do najwyższego poziomu od 2008 roku. Spadek eksportu do UE pogłębia w USA niepokój o to, że kryzys w tym regionie odbije się na amerykańskiej gospodarce - podało w piątek ministerstwo handlu USA.
Amerykański deficyt handlowy wzrósł w styczniu do najwyższego poziomu od 2008 roku. Spadek eksportu do UE pogłębia w USA niepokój o to, że kryzys w tym regionie odbije się na amerykańskiej gospodarce - podało w piątek ministerstwo handlu USA.
PAP / ad
Piątek przyniósł niepomyślne wiadomości z rynku pracy w USA - znowu wzrosło bezrobocie. Nałożyło się to na inne sygnały spowolnienia wzrostu gospodarki amerykańskiej, co - jak zwracają uwagę obserwatorzy - może utrudnić reelekcję prezydenta Obamy.
Piątek przyniósł niepomyślne wiadomości z rynku pracy w USA - znowu wzrosło bezrobocie. Nałożyło się to na inne sygnały spowolnienia wzrostu gospodarki amerykańskiej, co - jak zwracają uwagę obserwatorzy - może utrudnić reelekcję prezydenta Obamy.
Tomasz Zalewski / PAP / slo
Stany Zjednoczone osiągnęły w poniedziałek ustawowo dozwolony pułap zadłużenia - 14,3 biliona dolarów - co oznacza, że nie mogą zaciągać więcej długów. Rząd podjął nadzwyczajne środki, aby spłacać swoje bieżące należności wobec obywateli i wierzycieli.
Stany Zjednoczone osiągnęły w poniedziałek ustawowo dozwolony pułap zadłużenia - 14,3 biliona dolarów - co oznacza, że nie mogą zaciągać więcej długów. Rząd podjął nadzwyczajne środki, aby spłacać swoje bieżące należności wobec obywateli i wierzycieli.
PAP / drr
Bardzo popularna kiedyś marka Pontiac, którą General Motors (GM) postanowił "uśmiercić" w zeszłym roku, ostatecznie zakończyła w niedzielę egzystencję, po 84 latach. W poniedziałek wygasają już wszystkie umowy GM z dealerami tych samochodów.
Bardzo popularna kiedyś marka Pontiac, którą General Motors (GM) postanowił "uśmiercić" w zeszłym roku, ostatecznie zakończyła w niedzielę egzystencję, po 84 latach. W poniedziałek wygasają już wszystkie umowy GM z dealerami tych samochodów.
PAP / psd
Przedstawiony w środę przez prezydenta USA Baracka Obamę plan pobudzenia gospodarki do szybszego wzrostu spotkał się z krytyką, i to nie tylko ze strony republikańskiej opozycji. Źle przyjęli go też niektórzy Demokraci i biznes.
Przedstawiony w środę przez prezydenta USA Baracka Obamę plan pobudzenia gospodarki do szybszego wzrostu spotkał się z krytyką, i to nie tylko ze strony republikańskiej opozycji. Źle przyjęli go też niektórzy Demokraci i biznes.