"Nie idziemy, żeby wylać swoje cierpienie do kogoś, kto nie jest naszym przyjacielem. Do tego, co nazywamy swoim kielichem zapraszamy tylko najbliższych" - powiedział metropolita łódzki.
"Nie idziemy, żeby wylać swoje cierpienie do kogoś, kto nie jest naszym przyjacielem. Do tego, co nazywamy swoim kielichem zapraszamy tylko najbliższych" - powiedział metropolita łódzki.