Krzyczeli m.in. "won w imieniu Jezusa, wynoś się". Czy taka "ewangelizacja" ma jeszcze coś wspólnego z Kościołem? W czyim imieniu działają?
Krzyczeli m.in. "won w imieniu Jezusa, wynoś się". Czy taka "ewangelizacja" ma jeszcze coś wspólnego z Kościołem? W czyim imieniu działają?