Dominikanie Łódź / YouTube
Dla nas, dominikanów, to znany obrazek, jak o. Joachim Badeni jechał do Warszawy z ówczesnym przeorem krakowskim i gdzieś w lesie mijali tirówki. Wtedy o. Joachim miał powiedzieć: ojcze przeorze, proszę się uważnie przyjrzeć tym paniom, bo to one będą przed nami wchodzić do nieba. Bo my tutaj w wygodnym samochodzie sobie miło jedziemy, a one tam ciężko pracują na zimnie.
Dla nas, dominikanów, to znany obrazek, jak o. Joachim Badeni jechał do Warszawy z ówczesnym przeorem krakowskim i gdzieś w lesie mijali tirówki. Wtedy o. Joachim miał powiedzieć: ojcze przeorze, proszę się uważnie przyjrzeć tym paniom, bo to one będą przed nami wchodzić do nieba. Bo my tutaj w wygodnym samochodzie sobie miło jedziemy, a one tam ciężko pracują na zimnie.
Marcin Jakimowicz / Gość Niedzielny / df
"W czasach spektakularnych odejść kapłanów i dorabiania pobożnych ideologii do aktów niewierności czy nieposłuszeństwa Kościołowi sięgam coraz częściej do nauczań o. Joachima Badeniego (...) Zawsze zachwycała mnie jego wierność i posłuszeństwo Kościołowi" - pisze Marcin Jakimowicz.
"W czasach spektakularnych odejść kapłanów i dorabiania pobożnych ideologii do aktów niewierności czy nieposłuszeństwa Kościołowi sięgam coraz częściej do nauczań o. Joachima Badeniego (...) Zawsze zachwycała mnie jego wierność i posłuszeństwo Kościołowi" - pisze Marcin Jakimowicz.
dominikanie.pl/ kosciol.wiara.pl/ ed
Jego ostatnie zdanie przed śmiercią brzmiało: Dzisiaj wieczorem nastąpią zaślubiny z Jezusem. Wszystko przygotowane. Zmarł 11 marca 2010 roku w opinii świętości.
Jego ostatnie zdanie przed śmiercią brzmiało: Dzisiaj wieczorem nastąpią zaślubiny z Jezusem. Wszystko przygotowane. Zmarł 11 marca 2010 roku w opinii świętości.