facebook.com/JaroslawKowalikRSO/ radom.wyborcza.pl/ ed
"Inwalidka I grupy, lat 90, emerytura starcza ledwo na leki, na święta chciała dorobić, sprzedając serwetki, które wieczorami szydełkiem dziergała. Urząd Skarbowy dopadł, ukarał mandatem i o zakupach na święta mogłaby już zapomnieć" - napisał na swoim facebooku mieszkaniec Radomia.
"Inwalidka I grupy, lat 90, emerytura starcza ledwo na leki, na święta chciała dorobić, sprzedając serwetki, które wieczorami szydełkiem dziergała. Urząd Skarbowy dopadł, ukarał mandatem i o zakupach na święta mogłaby już zapomnieć" - napisał na swoim facebooku mieszkaniec Radomia.