wp.pl / kw
"Ministerstwo Sprawiedliwości z rozmysłem kryje księży" - takie zarzuty stawia się autorom nowego publicznego rejestru sprawców przestępstw seksualnych. W rejestrze nie ma ani jednego księdza. Dlaczego? Oto odpowiedź.
"Ministerstwo Sprawiedliwości z rozmysłem kryje księży" - takie zarzuty stawia się autorom nowego publicznego rejestru sprawców przestępstw seksualnych. W rejestrze nie ma ani jednego księdza. Dlaczego? Oto odpowiedź.