Żyjemy w kulturze ‘łał’. Wszystko musi być interesujące, wciągające, ekscytujące. Musi przyciągać uwagę, zaskakiwać. To, co zwyczajne nie ma siły przebicia. Jest jakby z innego świata, innego ‘kontynentu współczesnej kultury’ niż ten, do którego się przyzwyczailiśmy. Bardzo ważną rolę w kreowaniu takiego ‘wrażeniowego’ świata odgrywają media, zwłaszcza media społecznościowe. Nie można na nie zrzucić jednak całej odpowiedzialności, ale to, co się dzieje z nami w komunikacji w ostatnich dwudziestu kilku latach, jest w dużej mierze od nich zależne.
Żyjemy w kulturze ‘łał’. Wszystko musi być interesujące, wciągające, ekscytujące. Musi przyciągać uwagę, zaskakiwać. To, co zwyczajne nie ma siły przebicia. Jest jakby z innego świata, innego ‘kontynentu współczesnej kultury’ niż ten, do którego się przyzwyczailiśmy. Bardzo ważną rolę w kreowaniu takiego ‘wrażeniowego’ świata odgrywają media, zwłaszcza media społecznościowe. Nie można na nie zrzucić jednak całej odpowiedzialności, ale to, co się dzieje z nami w komunikacji w ostatnich dwudziestu kilku latach, jest w dużej mierze od nich zależne.
KAI / kk
"Jeżeli przyglądniemy się z bliska temu, co bywa nazywane współczesną rewolucją seksualną, to ze zgrozą zauważymy, że (...) często jest to rewolucja wymierzona w Boga, jak i w samą ludzką naturę" - powiedział o. Cantalamessa.
"Jeżeli przyglądniemy się z bliska temu, co bywa nazywane współczesną rewolucją seksualną, to ze zgrozą zauważymy, że (...) często jest to rewolucja wymierzona w Boga, jak i w samą ludzką naturę" - powiedział o. Cantalamessa.
Logo źródła: L'Osservatore Romano Marie-Lucile Kubacki
Bóg pyta Kaina, co ma zamiar zrobić ze swoim cierpieniem. Pytanie to jest zwrócone do nas wszystkich. Wszyscy jesteśmy nosicielami historii błogosławieństwa lub przekleństwa. Co to znaczy?
Bóg pyta Kaina, co ma zamiar zrobić ze swoim cierpieniem. Pytanie to jest zwrócone do nas wszystkich. Wszyscy jesteśmy nosicielami historii błogosławieństwa lub przekleństwa. Co to znaczy?