Nikt, również ten, kto znajduje się w sytuacji "nieregularnej" ze względu na swój związek małżeński, nie powinien uważać siebie za wykluczonego ze wspólnoty, będącego na marginesie Kościoła i opuszczonego przez Boga.
Nikt, również ten, kto znajduje się w sytuacji "nieregularnej" ze względu na swój związek małżeński, nie powinien uważać siebie za wykluczonego ze wspólnoty, będącego na marginesie Kościoła i opuszczonego przez Boga.