Słowo "hierarchia" wprowadza do kościelnej komunii kategorię „panowania”. Nie sposób tu uniknąć skojarzeń z krytykowanymi przez Jezusa „władcami” i ich metodami działania. Zastrzeżenia budzi ukazywanie wspólnoty wierzących jako drabiny zstępujących stopni, od papieża do katechumena, co trudno uzgodnić z fundamentalną równością wszystkich członków Kościoła - pisze ks. Marek Jagodziński w książce "Kościół komunii".
Słowo "hierarchia" wprowadza do kościelnej komunii kategorię „panowania”. Nie sposób tu uniknąć skojarzeń z krytykowanymi przez Jezusa „władcami” i ich metodami działania. Zastrzeżenia budzi ukazywanie wspólnoty wierzących jako drabiny zstępujących stopni, od papieża do katechumena, co trudno uzgodnić z fundamentalną równością wszystkich członków Kościoła - pisze ks. Marek Jagodziński w książce "Kościół komunii".
Nie ma lepszych i gorszych miejsc w Kościele, a najwyżej w hierarchii stoją ci, którymi niewielu chce być. 
Nie ma lepszych i gorszych miejsc w Kościele, a najwyżej w hierarchii stoją ci, którymi niewielu chce być. 
Jeden kardynał mówi jedno, a drugi twierdzi coś przeciwnego. Kogo słuchać? Papież głosi i daje przykład, a proboszcz wśród znajomych się od tego dystansuje. Co mamy myśleć?
Jeden kardynał mówi jedno, a drugi twierdzi coś przeciwnego. Kogo słuchać? Papież głosi i daje przykład, a proboszcz wśród znajomych się od tego dystansuje. Co mamy myśleć?