Czy znany dominikanin ma rację i grozi nam, że wystąpienia polityków nie tyle wyprą, co przyćmią podczas kościelnych uroczystości homilie wygłaszane przez duchownych?
Czy znany dominikanin ma rację i grozi nam, że wystąpienia polityków nie tyle wyprą, co przyćmią podczas kościelnych uroczystości homilie wygłaszane przez duchownych?