KAI / Sportowe Fakty / kk
"Walczyłeś tak mocno, że nawet nie mogę porównać Twojej walki do tego, co przez cały sezon robił nasz zespół" - powiedział trener Liverpool FC.
"Walczyłeś tak mocno, że nawet nie mogę porównać Twojej walki do tego, co przez cały sezon robił nasz zespół" - powiedział trener Liverpool FC.
PAP / kn
Długo papież Franciszek usiłował dodzwonić się do chorego, aby zapewnić go o swej bliskości. Mężczyzna myślał jednak, że to żart i rozłączył się. Franciszkowi udało się dodzwonić do niego dopiero za trzecim razem.
Długo papież Franciszek usiłował dodzwonić się do chorego, aby zapewnić go o swej bliskości. Mężczyzna myślał jednak, że to żart i rozłączył się. Franciszkowi udało się dodzwonić do niego dopiero za trzecim razem.
KAI / ptt
Człowiek chory jest święty, gdyż przeżywa tajemnicę cierpienia i upodabnia się do cierpiącego Chrystusa. Także czas poświęcony choremu jest święty, ale powinno to być towarzyszenie w pełni i bezinteresowne - powiedział w środę abp Henryk Hoser podczas Mszy św. w intencji chorych i cierpiących.
Człowiek chory jest święty, gdyż przeżywa tajemnicę cierpienia i upodabnia się do cierpiącego Chrystusa. Także czas poświęcony choremu jest święty, ale powinno to być towarzyszenie w pełni i bezinteresowne - powiedział w środę abp Henryk Hoser podczas Mszy św. w intencji chorych i cierpiących.
Swój czas, pieniądze, zdolności, które poświęcamy choremu to najlepsza cząstka - podkreślił papież Franciszek w opublikowanym niedawno orędziu na XXIII Światowy Dzień Chorego (11 luty 2015 r.): "Czas spędzony obok chorego jest czasem świętym. To uwielbienie Boga, który kształtuje nas na obraz swego Syna, który «nie przyszedł, aby Mu służono, lecz aby służyć i dać swoje życie na okup za wielu" (Mt 20,28)»" (pkt. 3).
Swój czas, pieniądze, zdolności, które poświęcamy choremu to najlepsza cząstka - podkreślił papież Franciszek w opublikowanym niedawno orędziu na XXIII Światowy Dzień Chorego (11 luty 2015 r.): "Czas spędzony obok chorego jest czasem świętym. To uwielbienie Boga, który kształtuje nas na obraz swego Syna, który «nie przyszedł, aby Mu służono, lecz aby służyć i dać swoje życie na okup za wielu" (Mt 20,28)»" (pkt. 3).