Krwawe zamieszki w okolicach miasta Jos w nigeryjskim stanie Plateau miały podłoże społeczno-ekonomiczne, a nie religijne. Tę tezę potwierdził minister spraw zagranicznych Nigerii Henry Odein podczas spotkania z delegacją Światowej Rady Kościołów. Dodał on przy tym, że dramatyczne wydarzenia są często niestety źle rozumiane i interpretowane przez opinię międzynarodową.
Krwawe zamieszki w okolicach miasta Jos w nigeryjskim stanie Plateau miały podłoże społeczno-ekonomiczne, a nie religijne. Tę tezę potwierdził minister spraw zagranicznych Nigerii Henry Odein podczas spotkania z delegacją Światowej Rady Kościołów. Dodał on przy tym, że dramatyczne wydarzenia są często niestety źle rozumiane i interpretowane przez opinię międzynarodową.